Były marszałek Senatu Bogdan Borusewicz dziękuje wyborcom, którzy wzięli udział we wczorajszych wyborach. - Szczególnie dziękuje tym, którzy głosowali na Platformę - mówi polityk w radiowej Jedynce ("Sygnały Dnia").
Analizując sukces formacji Janusza Palikota i słaby SLD, były marszałek zastanawia się, czy Sojusz przetrwa na polskiej scenie politycznej. Jego zdaniem sukces Ruchu Poparcia Palikota powinien z kolei dać do myślenia hierarchii kościelnej. - To ugrupowanie bazowało na retoryce antykościelnej, a uzyskało taki sukces. Jest też przykładem, że polska scena polityczna nie jest zabetonowana - zwraca uwagę. Polityk podkreśla, że Palikot "wstrzelił się" w oczekiwania wyborców i trafnie odczytał nastroje społeczne, co najwyraźniej nie udało się PJN.
Bogdan Borusewicz wyraził przekonanie, że koalicja PO-PSL będzie utrzymana. Jego zdaniem doświadczenie pokazuje, że Ludowcy po przeliczeniu głosów mają zawsze lepszy wynik niż w sondażach. Ocenił, że w tej sytuacji dotychczasowa koalicja może zostać rozszerzona.
>>>Pełny zapis rozmowy
Gość Programu 1 Polskiego Radia wyraził przekonanie, że niska frekwencja wynika między innymi z tego, iż część dotychczasowych wyborców PO nie wzięła udziału we wczorajszym głosowaniu. Do urn poszło 47,25 procent uprawnionych.
Według wstępnych, nieoficjalnych wyników wyborów wygrywa Platforma Obywatelska, zdobywając 37,47 procent głosów. PiS poparło 30,61 procent. Do Sejmu weszły jeszcze trzy ugrupowania: Ruch Palikota, który poparło 9,8 procent wyborców, Polskie Stronnictwo Ludowe, które uzyskało 9,51 procent oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej z 8,24-procentowym poparciem.
Rozmawiał Grzegorz Ślubowski.
(ag)