Logo Polskiego Radia
Jedynka
Luiza Łuniewska 11.11.2011

Wiersze Tadeusza Różewicza można umieścić wszędzie

Na ścianie, na piórniku, w metrze i na kamieniu. A także w książkach, które bynajmniej nie są tomikami poezji.
Tadeusz Różewicz zmarł w wieku 93 latTadeusz Różewicz zmarł w wieku 93 latPAP/Grzegorz Michałowski

W wigilię 90. urodzin Tadeusza Różewicza przed wejściem do stacji metra Centrum w Warszawie licealiści ustawili się w "żywy wiersz" Różewicza pt. "Można". Akcję zorganizowało Narodowe Centrum Kultury oraz Stowarzyszenie Pomost. - Biorę od młodych przekonanie, że sztuka, że poezja jest ważna, potrzebna - mówił na antenie Jedynki sędziwy poeta.

Jego wiersze przetłumaczono na ponad pięćdziesiąt języków, nawet bardzo egzotycznych. Przekład angielski i niemiecki tworzą natomiast najwybitniejsi tłumacze. Dzięki temu już od wielu lat utwory Różewicza są popularne na całym świecie. - W poradniku dla niemieckich pastorów, jak wygłaszać kazania, zalecany jest do medytacji wiersz Różewicza "Złote góry": "Pierwszy raz zobaczyłem góry w 26 roku życia..."  - tłumaczyła Maria Dębicz, teatrolog, bliska współpracowniczka poety.

W Uzbekistanie powstała kantata oparta na jego poezji, na Słowacji ukazała się płyta z "Requiem" do wiersza poety. Opera Lipska obchodziła 300-lecie swego istnienia, wystawiając pieśni Różewicza. W helsińskim parku miejskim stanął pomnik poezji Różewicza: Radosław Gryta na 12 głazach z czarnego granitu utrwalił "Opowiadanie o starych kobietach". - Inny wiersz umieszczono na drewnianych szkolnych piórnikach - opowiada Dębicz. W Lejdzie w Holandii na ścianie kamienicy ktoś umieścił, i to po polsku, wiersz "Pisałem". A w szwedzkim fachowym piśmie dla lekarzy psychiatrów przedrukowano poemat "Rodzina nadpobudliwych", który uznano za najbardziej precyzyjny opis symptomów choroby.

W audycji również o tym, dlaczego Tadeusz Różewicz podróżował w poszukiwaniu pewnego komina.

(lu)