Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 28.10.2011

W Łodzi samochody jeżdżą pod prąd

Manewry na uliczkach osiedlowych w Łodzi przypominają klimaty z komedii Stanisława Barei.
W Łodzi samochody jeżdżą pod prądfot. Wikipedia

Od pewnego czasu mieszkańcy jednego z blokowisk na łódzkim osiedlu, jadąc zgodnie z nową organizacją ruchu, zmuszeni są poruszać się… pod prąd. Ustawione od miesiąca znaki powodują nieopisany chaos, a kierowcy jeżdżą niezgodnie z przepisami, bo po prostu nie mają innego wyjścia. – Nie mam gdzie zawrócić, droga jest zamknięta, ale nie postawiono żadnego znaku – wyjaśnia kierowca ciężarówki z czterdziestoletnim stażem. – Wiem, że złamałem przepisy, ale po prostu nie było innego sposobu – tłumaczy się kierowca karetki pogotowia. – Żeby dotrzeć sprzed domu do pobliskiego sklepu, muszę objechać całe osiedle – skarży się jeden z mieszkańców.

Zamknięte skrzyżowanie, ruch jednokierunkowy, słowne utarczki – tak wygląda życie mieszkańców bloku 125 i 113 od chwili reorganizacji ruchu na osiedlu. – Znaki zostały po prostu odsłonięte zbyt wcześnie – wyjaśnia Juliusz Tanecki, kierownik działu technicznego Spółdzielni Mieszkaniowej im. Bolesława Chrobrego. Kiedy drogowcy dokończą remont, wszystko wróci do normy.

(ks)