Logo Polskiego Radia
Jedynka
Katarzyna Skorska 17.11.2011

Chcą oddać krew, ale nie mogą

W Białej Podlaskiej honorowi dawcy krwi i szpiku kostnego są przyjmowani tylko w poniedziałki i piątki.
Pobieranie krwi w stacji krwiodawstwa.Pobieranie krwi w stacji krwiodawstwa.fot. J. Heuser, Wikimedia Commons

Powód jest prozaiczny: nie ma na miejscu lekarza, który kwalifikuje dawców do oddawania bezcennych darów, jakimi są krew czy szpik kostny. Oddział Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Białej Podlaskiej świeci pustkami od października br. Taka sytuacja zaskakuje honorowych krwiodawców, którzy muszą ustawiać się w kolejkach, jeśli chcą oddać krew. – To jest chore – denerwują się honorowi dawcy krwi i szpiku kostnego. Przecież krew jest zawsze potrzebna.

Jak zapewnia rzecznik bialskiego szpitala Joanna Kozłowiec, sytuacja panująca w Centrum Krwiodawstwa nie wpływa w jakikolwiek sposób na zaopatrzenie w krew w Wojewódzkim Szpitalu w Białej Podlaskiej. – Nie odczuwamy żadnych problemów w zaopatrzenie w krew – twierdzi w Popołudniu z Jedynką pani rzecznik. Jeżeli krwi zabraknie, zawsze przecież można wysłać samochód do Lublina. W RCK w Białej Podlaskiej zatrudniony jest ośmioosobowy personel, brakuje więc tylko i aż lekarza. Dyrektor do spraw medycznych Hanna Radwan-Wieczorek z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Lublinie, pod które podlega oddział w Białej Podlaskiej, wyjaśnia, że trwają poszukiwania lekarza, który zechce podpisać umowę. Na razie kandydatów brak.