Drogi Mikołaju, w tym roku chciałabym pod choinkę konika i pieska, albo chociaż chomika… Dzieci w listach do Świętego Mikołaja domagają się w prezencie gwiazdkowym kotka,lub innej żywej maskotki zaś rodzice w przedświatecznej euforii ulegają namowom milusińskich a.. po Świętach Bożego Narodzenia zapełniają się schroniska dla zwierząt. Jak mówi Iwona Jaszke – pracownik schroniska - taka sytuacja powtarza się co roku.
Okazuje się, że urocze i kochane szczeniaczki stają się dość szybko kłopotliwe, zaś opieka nad dorastającymi zwierzakami wymaga czasu, pieniędzy i.. spada na barki rodziców. Gdy zwierzak zaczyna broić, gdy jest jego utrzymanie okazuje sie zbyt kosztowne. Gdy pies w domu oznacza nie tylko przysłowiową michę, lecz także dodatkowe obowiązki, po prostu pozbywamy się pupila.
Katarzyna Kozub właścicielka sklepu zoologicznego – dodaje, że coraz częściej rodzice decydują się na jakieś małe zwierzątko. Popularne są ostatnio chomiki kupowane od razu razem z klatką. Pani Kozub przestrzega wszystkich rodziców, by zastanowili się dobrze przed zakupem i proponuje na przykład rybkę. Może to być bojownik w szklanej kuli.
Czy kupowanie żywych prezentów to dobry pomysł zastanawiała się Natalia Rasiecz
(ks)