Niedziela Palmowa wprowadza nas w okres Wielkiego Tygodnia, czyli najważniejszych wydarzeń dla chrześcijan. Doktor Beata Strzałkowska w "Sygnałach dnia" na antenie radiowej Jedynki powiedziała, że ten dzień ma kilka wymiarów.
- Po pierwsze Niedziela Palmowa nawiązuje do wjazdu Jezusa do Jerozolimy. Upamiętnia to wydarzenie, które było przełomowym w życiu Jezusa. Z jednej strony kończyło ono w jakimś sensie publiczną działalność Jezusa i wprowadzało go w to, co miało być najważniejsze w tej działalności, mianowicie w te wydarzenia, które złożą się później na mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Z drugiej strony kiedy pójdziemy dzisiaj do kościołów, to usłyszymy podczas liturgii czytanie męki pańskiej i w związku tym będziemy już jakby wprowadzeni w ten czas męki - zaznaczyła.
Wykładowczyni na Wydziale Teologicznym UKSW podkreśliła, że te dwa wymiary łączą się w historię tego święta, ponieważ jest ono połączeniem dwóch tradycji. - Z jednej strony w Kościele rzymskim właśnie na tydzień przed zmartwychwstaniem obchodzono właśnie niedzielę męki pańskiej i to z rzymskiej tradycji wywodzi się to, że będziemy słuchać ewangelii, która dotyczy ostatnich godzin z życia Jezusa. Z drugiej strony fakt, że będziemy przynosić to kościoła palemki będzie związane z tym, że tradycja jerozolimska już od najdawniejszych czasów obchodziła tego dnia pamiątkę wjazdu Chrystusa do Jerozolimy z tą charakterystyczną procesją
Niedziela Palmowa, to święto ruchome w kalendarzu chrześcijańskim przypadające siedem dni przed Wielkanocą. W Polsce obchodzona jest od średniowiecza.
aj