Logo Polskiego Radia
Jedynka
Sylwia Mróz 10.06.2014

Mike Newell, reżyser skażony potrzebą robienia filmów

"Cztery wesela i pogrzeb" był najbardziej kasowym filmem w Wielkiej Brytanii. - Nigdy się nie wie, czy powstanie hit. Nikt by nie powiedział, że "Cztery wesela i pogrzeb" okaże się sukcesem. Myśleliśmy, że to mały, zwyczajny film, który zniknie jak puszek - opowiada Mike Newell, bohater "Spotkania z mistrzem".
Posłuchaj
  • Mike Newell o potrzebie tworzenia filmów (Spotkanie z mistrzem/ Jedynka)
Czytaj także

Jego największy hit to "Cztery wesela i pogrzeb" z Hugh Grantem w roli głównej. Brytyjski twórca Mike Newell wyreżyserował też filmy "Donnie Brasco" z Alem Pacino i Johnnym Deppem, "Uśmiech Mony Lizy” z Julią Roberts i Kirsten Dunst, a także "Harry Potter i Czara Ognia”, "Miłość w czasach zarazy” i "Wielkie nadzieje”.
Joanna Sławińska podkreśla, że Mike Newell robił bardzo różne gatunkowo filmy. Czym jest dla niego robienie filmów oraz kim jest reżyser? - Ludzie nie wiedzą jak zaklasyfikować moje filmy, bo tak bardzo różnią się one od siebie. Nie powtarzają się żadne motywy, więc nie wiadomo dokąd zmierzam, ale mnie się wydaje, że to, co robię ma sens i kierunek. Szukam historii, które mnie nie znudzą, kiedy będę je opowiadał - mówi brytyjski reżyser.
Mike Newell przyznaje w rozmowie z Joanną Sławińską, że choć nie pochodzi z rodziny o literackim zacięciu, to jego ojciec czytał mu książki i opowiadał różne historie. - Kolejnym stałym elementem w moich filmach i tym, co łączy te wszystkie sprzeczności jest to, że bardzo interesują mnie bohaterowie i to, co ich wyróżnia. Zaczynam więc od postaci, a nie akcji czy idei filmu - opowiada twórca.

W tonacji kina >>> słuchaj na moje.polskieradio.pl

Czy zatem reżyserowanie według Newella, to opowiadanie historii o ludziach? - To bardzo ważne, ale trzeba to wpisać w interesujący kontekst, jak np. w filmie "Donnie Brasco". To wielkie tematy, które skupiają się na bohaterach, ale tak naprawdę to oni, bohaterowie stają się symbolem tych tematów - wyjaśnia Brytyjczyk.
Mike Newell przyjął zaproszenie na festiwal kina niezależnego Off Plus Camera w Krakowie. Jaki był powód tej decyzji? - Powiedziano mi, że będzie tu Andrzej Wajda, a ponieważ mogę nigdy więcej nie mieć możliwości, by go spotkać, to przyjechałem. Jest jednym z sześciu bogów, których wyznaję, więc oczywiście wiedziałem, że przyjadę - podkreśla reżyser.
Wśród swoich ulubionych filmów Andrzeja Wajdy brytyjski twórca wymienia: "Kanał", "Popiół i diament", "Człowieka z marmuru", "Człowieka z żelaza", "Pokolenie" i "Dantona". - Zmierzam więc do Krakowa dla Wajdy i zobaczyłem 12 bardzo wyrafinowanych, dobrze zrealizowanych niezależnych filmów. To jest ożywcze, nawet dla takich starych, nieco cynicznych kinomanów jak ja - komentuje Newell.

Kultura w radiowej Jedynce >>>

Brytyjski reżyser również chciał zrealizować film niezależny pt. "Reykjavik". Miał opowiedzieć historię spotkania Gorbaczowa i Reagana z 1986 roku, które najprawdopodobniej zapobiegło kolejnej zimnej wojnie. W filmie tym miał zagrać polski aktor Daniel Olbrychski. Projekt upadł ze względu na zbyt wysokie koszty produkcji.
"Spotkanie z mistrzem" przygotowała Joanna Sławińska.
sm/ag