Krytyk filmowy Artur Cichmiński podkreśla, że jest to "dobra włoska robota", spod znaku Felliniego czy Viscontiego. - Jeśli ktoś chce zobaczyć jakim rytmem płynie życie słynnej autostrady wokół Rzymu, jak upływa tam czas i jaka to jest metafora, to warto zobaczyć ten film - mówi Artur Cichmiński. Jak dodaje, jest to piękne dzieło, jeśli chodzi o sztukę dokumentu.
Michał Montowski zgadza się z tym zdaniem i podkreśla, że ogląda się ten film tak, jakbyśmy wchodzili w jakąś projekcję snu. - Jest to coś zachwycającego - pointuje prowadzący.
"Rzymska aureola" to fascynujący film o ludziach, żyjących przy obwodnicy Rzymu. GRA oznacza Grande Raccordo Anulare, czyli 68-kilometrową obwodnicę wokół Rzymu. Co można zobaczyć, gdy na chwilę zatrzymamy się w okolicach tej trasy? W dzień sznurki samochodów, w nocy nieco abstrakcyjne taśmy zlewających się ze sobą, kolorowych świateł. Gianfranco Rosi, reżyser "Rzymskiej aureoli" dostrzega tu jednak coś więcej i pokazuje nam życie w cieniu bezosobowych, betonowo-asfaltowych konstrukcji. Pod spodem toczy się pełne kolorów, arcyciekawe życie. Dzięki niemu poznajemy pełnokrwistych bohaterów, którzy nie dają o sobie zapomnieć na długo po seansie filmu.
***
Tytuł audycji: Magazyn bardzo filmowy
Prowadził: Michał Montowski
Gość: Artur Cichmiński (krytyk filmowy)
Data emisji: 6.02.2015
Godzina emisji: 21.14
(sm, pg)