Co łączy sparaliżowanego milionera, znawcę muzyki klasycznej i wielkiej sztuki z bezrobotnym z paryskiego przedmieścia? Otóż – łączy ich życie i film. "Nietykalnych" - komedię opartą na prawdziwej historii tej niezwykłej przyjaźni - obejrzało już ponad 30 milionów widzów i ta liczba ciągle rośnie.
Gościem specjalnym audycji był Sławomir Zagórski, dziennikarz "Gazety Wyborczej", który osobiście poznał Philippe`a Pozzo di Borgo – pierwowzór głównego bohatera filmu, był w jego marokańskim domu.
- To była dla mnie niezwykle szczęśliwa podróż i bardzo wzruszające spotkanie. Philippe Pozzo di Borgo to osoba niesłychanie radosna i przebywanie z nim powoduje, że ta radość udziela się innym. Wróciłem bardzo naładowany energią ze spotkania z nim. W równie dobrym nastroju wyszedłem z seansu w kinie – relacjonował w Jedynce.
W rozmowie ze Sławomirem Zagórskim Philippe Pozzo di Borgo podkreślał, jak różne jest podejście do osób na wózkach inwalidzkich we Francji i Algierii. W swojej ojczyźnie, gdy przewrócił się na ulicy, ludzie udawali, że go nie widzą. Na Algierczykach nie robi to natomiast żadnego wrażenia, od razu spieszą w takich sytuacjach z pomocą.
Oprócz "Nietykalnych" w "Magazynie bardzo filmowym" mowa była także o innych premierach – wersji słynnego "Titanica" w 3D przygotowanej na stulecie katastrofy, nowym filmie z Salmą Hayek "Życie to jest to" i dokumencie "Szczęśliwi ludzie: rok w tajdze" Wernera Herzoga i Dimitrija Wasiukowa.
Rozmawiała Anna Stempniak.
pg