Logo Polskiego Radia
Jedynka
Tomasz Jaremczak 28.02.2014

Ukraiński politolog: celem Kremla jest maksymalna destabilizacja Ukrainy

- Widać to na przykładzie Krymu. Chodzi o doprowadzenie do sytuacji, w której region będzie na granicy wybuchu - powiedział w radiowej Jedynce Nedim Useinov. Jego zdaniem w planie Władimira Putina jest, by eksplozję spowodowały grupy społeczne i narodowościowe, które Krym zamieszkują.
W piątek niezidentyfikowani uzbrojeni mężczyźni zajęli lotnisko w Sewastopolu na KrymieW piątek niezidentyfikowani uzbrojeni mężczyźni zajęli lotnisko w Sewastopolu na Krymie PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

- W takiej sytuacji będzie mógł wkroczyć jako rozjemca. Rozdzielić zwaśnione strony, ale na swoich warunkach. To jest dzisiaj gra Putina - wyjaśnił politolog.

Napięta sytuacja na Krymie. USA ostrzegają Rosję >>>

Useinov podkreślił, że Putin od początku był w tym konflikcie o krok do przodu. Zarówno w stosunku do ukraińskich elit politycznych, jak i Zachodu. - Gra na wielu płaszczyznach i w wielu wymiarach. Wiele wskazuje na to, że jego celem jest doprowadzenie do zaognienia sytuacji, by doszło do starć - dodał Useinov w rozmowie z Jarosławem Kociszewskim.

Zdaniem Useinova przy ewentualnym przejęciu części Ukrainy z Krymem na czele Putin nie będzie się liczył z kosztami. - Stalina po wojnie też nie było stać, by zarządzać wielkim imperium. Dlatego stworzył gułagi, w których ludzie pracowali za darmo i budowali potęgę Związku Radzieckiego - powiedział. Wyraził przy tym nadzieję, że ten scenariusz się nie powtórzy.

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny  >>>

Częściową winą za obecną sytuację ukraiński politolog obarczył władze w Kijowie. - Nie było na przestrzeni lat systematycznej polityki informacyjnej na Krymie m.in. o tym, czym jest zachodnia Ukraina, że nie mieszkają na niej jedynie banderowcy, którzy przyjadą i będą na siłę ukrainizować Rosjan - powiedział Useinov. Jak tłumaczył, na taką politykę był czas w warunkach pokoju. Teraz natomiast należy unikać prowokacji i zaognienia konfliktu. Jego zdaniem dyplomacja i mediacja Zachodu pozostają jedyną nadzieją, że konflikt zostanie uregulowany.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

tj/ei