Logo Polskiego Radia
Jedynka
Klaudia Hatała 04.03.2014

Jacek Saryusz-Wolski: wchodzimy w fazę zarządzania kryzysowego

- Nie należy brać poważnie Putina. Unia Europejska poważnie traktuje czyny, a nie słowa. To co wydaje z siebie rosyjski rząd jest jedną wielką manipulacją informacyjną. Odczytywane, interpretowane i brane za podstawę są akty, a nie słowa - powiedział deputowany do Parlamentu Europejskiego.
Jacek Saryusz-WolskiJacek Saryusz-WolskiWojciech Kusiński/PR

Prezydent Rosji podczas konferencji prasowej powiedział, że na Krymie władzę przejęły siły samoobrony, nie armia Rosji. - Mundur można kupić w sklepie - zapewnił Władimir Putin, tłumacząc, dlaczego żołnierze na Krymie noszą rosyjskie mundury. Dodał, że Rosja nie ma powodu, by podsycać ruch separatystyczny na Krymie.

<<<Putin: nie ma obecnie potrzeby użycia armii na Krymie [relacja]>>>

Jacek Saryusz-Wolski powiedział w audycji "Z kraju i ze świata", że fakty są takie, że "Rada Ministrów Europejskich nazywa obecną sytuację agresją, naruszeniem prawa międzynarodowego i wzywa do wycofania sił, a jeśli nie - grozi sankcjami". - To są fakty. Konferencje prasowe nie są faktami - ocenił.

- Siły rosyjskie pozostają na terytorium Ukrainy, w związku z czym inwazja jest w toku. Natomiast słownie usiłuje się oszukać media, świat i opinię publiczną, że jej nie ma, co kłóci się z faktami - dodał.

Eurodeputowany PO powiedział, że na czwartkowym szczycie Unii Europejskiej mogą zapaść decyzje odnośnie sankcji personalnych, ekonomicznych oraz w sprawie embarga na handel bronią.

Jacek Saryusz-Wolski podkreślił, że na chwilę obecną Unia nie tylko nie pojedzie na szczyt G8, ale też zawiesza wszelkie rozmowy wizowe z Rosją. - W tej chwili mówi się o zatrzymaniu Rosji. W tym celu potrzebna jest bardzo bliska współpraca między Unią i NATO - mówił.

- Rozważane są również kwestie zagrożenia bezpieczeństwa energetycznego Unii, dostaw gazu do Unii przez Ukrainę, zależnie od zachowań rosyjskich oraz dostaw gazu dla Ukrainy, gdyby zostały odcięte przez Rosję - powiedział polityk.

- Wchodzimy w fazę zarządzania kryzysowego i planowania awaryjnego wobec agresji - zaznacza gość radiowej Jedynki. - Unia w tej chwili pracuje na tak zwanym najgorszym możliwym scenariuszu, to znaczy kontynuowaniu wojny. Warunek został klarownie postawiony, że sankcje będą, jeżeli Rosja się nie wycofa i nie będzie szanowała integralności terytorialnej Ukrainy - dodał.

Jacek Saryusz-Wolski powiedział, że w przyszłym tygodniu, w Strasburgu, odbędzie się debata na temat rosyjskiej inwazji.

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Rozmawiał Grzegorz Ślubowski

"Z kraju i ze świata" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku w samo południe.

kh