Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Jaremczak 20.03.2014

Joachim Brudziński: potrzebne są surowe sankcje wobec Rosji

- Mniej buńczucznego wymachiwania szablą, a więcej realistycznych działań - apelował do rządu w radiowej Jedynce Joachim Brudziński, jeden z liderów Prawa i Sprawiedliwości.
- Polityka Radosława Sikorskiego się skompromitowała - uważa Joachim Brudziński, jeden z liderów Prawa i Sprawiedliwości- Polityka Radosława Sikorskiego się skompromitowała - uważa Joachim Brudziński, jeden z liderów Prawa i SprawiedliwościJacek Konecki/ Polskie Radio

Zdaniem Joachima Brudzińskiego, kryzys krymski to swoisty test prawdziwych intencji premiera Donalda Tuska i jego rządu. Gość "Sygnałów dnia" w radiowej Jedynce mówił, że czwartkowy szczyt UE będzie sprawdzianem, na ile szef rządu znajduje zrozumienie wśród przywódców europejskich.

Szczyt UE. Umowa z Ukrainą w cieniu aneksji Krymu [relacja]

- Jest pytanie, na ile ta polityka świeżo-nawróconego na prowadzenie realistycznej polityki jest realna, a na ile to tylko wyborcza taktyka - zastanawiał się polityk PiS. Jego zdaniem, to najwyższy czas, by Bruksela dostrzegła realne zagrożenie, jakie dla całej Europy stwarza Władimir Putin. Joachim Brudziński mówił, że wyjątkowo groźne są dwa sygnały, jakie w środę dotarły do Polski. Pierwszy sygnał to informacja o rozpoczętych na wielką skalę ćwiczeniach lotnictwa rosyjskiego tuż przy granicy z Estonią, a drugi - wiadomość o rzekomym pobiciu przez Polaków Rosjanki w Braniewie.

- Mamy krok po kroku realizowany scenariusz, o którym PiS mówił przed laty - powiedział gość radiowej Jedynki.

Rozmówca Krzysztofa Grzesiowskiego podkreślił, że zarówno prezydent Lech Kaczyński, jak i jego brat doskonale zdawali sobie sprawę z prawdziwych intencji Kremla. Zdaniem Brudzińskiego, ani Tusk, ani Radosław Sikorski nie brali poważnie tamtych ostrzeżeń.

>>>Zapis całej rozmowy

- Minister Sikorski beztrosko forsował rozwiązania dotyczące małego ruchu z Obwodem Kaliningradzkim. Taki ruch powinien być pod zdecydowanie inną kontrolą. Te obrotowe drzwi powinny być przymknięte. Bo mogą się pojawić tituszki, które będą próbowały wywołać prowokacje i zamieszki. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że te obrotowe drzwi są szeroko otwarte i dobrze naoliwione nie tylko dla środowisk przestępczych z Rosji, ale także dla służb, które w sposób niekontrolowany mogą przenikać po samą Lizbonę - tłumaczył Brudziński.

Polityk PiS uważa, że jeśli nadal Bruksela będzie prowadzić "spolegliwą politykę" wobec Moskwy, to będzie dochodzić do kolejnych prowokacji. Brudziński jest przekonany, że Donald Tusk powinien przekonać swoich europejskich partnerów do "realnego wymierzenia sankcji za dokonanie aneksji części niepodległego państwa". Jego zdaniem, powinna się też zmienić polityka gospodarcza związana z zakupem gazu od Rosji.

Joachim Brudziński twierdzi, że w obecnej sytuacji musi się też zmienić polityka polskiego rządu. Chodzi o "wzmocnienie armii, wzmocnienie gospodarki i budowanie bezpieczeństwa energetycznego".

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

Kryzys ukraiński: serwis specjalny >>>

(asop/ag)