Od wtorku izraelska armia prowadzi operację "Obronny Brzeg", która jest odpowiedzią na wcześniejszy ostrzał rakietowy terenów Izraela przez palestyński Hamas. Liczba ofiar śmiertelnych izraelskich nalotów na Strefę Gazy przekroczyła już sto.
Zvi Rav-Ner mówił, że wojsko izraelskie stara się zminimalizować skutki nalotów. Wysyła m.in. ostrzeżenia o planowanym ataku i obserwuje swoje cele. - Gdy ludzie nie wychodzą z domów to nie strzelamy. Robimy wszystko co możliwe, ale proszę zrozumieć, że winna jest po stronie Hamasu, taką mają strategię - powiedział gość Jedynki.
Ambasador Izraela tłumaczył, że nie da się żyć po ostrzałem rakietowym, a każdego dnia na Izrael spada coraz więcej pocisków. W ciągu ostatnich 24-godzin Hamas miał ich wystrzelić co najmniej 200. Dlatego, jego zdaniem, decyzja o wkroczeniu wojsk izraelskich do Strefy Gazy może zapaść w każdej chwili.
Zvi Rav-Ner nie dał też dużych szans na rozwiązanie konfliktu w drodze negocjacji. Podkreślał, że Hamas jest organizacją terrorystyczną i nie jest partnerem do rozmów dla rządu Izraela. Nie akceptuje istnienia Izraela i Żydów na Bliskim Wschodzie.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Magazyn "Z kraju i ze świata" od poniedziałku do piątku po godz. 12.20.
tj/ag