Logo Polskiego Radia
IAR
Martin Ruszkiewicz 11.07.2014

Izrael bombarduje Strefę Gazy. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Liczba ofiar śmiertelnych izraelskich nalotów na Strefę Gazy przekroczyła sto - poinformowały palestyńskie źródła medyczne. Od wtorku izraelska armia prowadzi operację "Obronny Brzeg", która jest odpowiedzią na wcześniejszy ostrzał rakietowy terenów Izraela przez palestyński Hamas.
Izraelskie naloty na cele w Strefie Gazy za cel biorą kryjówki i infrastrukturę Hamasu, jednak obok bojowników giną cywileIzraelskie naloty na cele w Strefie Gazy za cel biorą kryjówki i infrastrukturę Hamasu, jednak obok bojowników giną cywilePAP/EPA/MOHAMMED SABER
Galeria Posłuchaj
  • Rozmowa telefoniczna Obama - Netanjahu. Relacja Jana Pachlowskiego (IAR)
  • Izrael: coraz większa wymiana ognia z Gazą. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Czytaj także

Izraelskie lotnictwo zaatakowało w nocy 50 celów Hamasu w Gazie. Tylko w nocy w nalotach zginęło 8 osób, a od początku operacji co najmniej 98. - Siedzieliśmy w domu. Izraelska armia zadzwoniła do nas, ostrzegając, że będzie atak. Mieliśmy tylko minutę na ucieczkę. Ale dzięki Bogu, żyjemy - mówił jeden z Palestyńczyków.

Liczbę rannych w Gazie szacuje się niemal na pół tysiąca. Część z nich przetransportowano na leczenie do Egiptu, ale według informacji lokalnych mediów, w ostatnich godzinach egipskie władze znów zamknęły dla Palestyńczyków przejście graniczne w Rafah.

W odpowiedzi islamiści z Hamasu nie przestają ostrzeliwać terenu Izraela. W piątek rano jedna z rakiet trafiła w stację benzynową w Ashdod i poważnie raniła jedną osobę. Rakiety poleciały też na Tel Awiw i tamtejsze międzynarodowe lotnisko, ale zostały strącone przez izraelski system Żelazna Kopuła.

Panikę na północy Izraela wywołały też dwa pociski wystrzelone z południowego Libanu, gdzie kontrolę sprawuje radykalny Hezbollah. Rakiety spadły na niezamieszkały teren, a sprawcą ostrzału prawdopodobnie nie jest Hezbollah, ale niewielka grupa ekstremistów.

Źródło: CNN Newsource/x-news

Amerykański prezydent Barack Obama zadeklarował, że jego kraj jest gotów zorganizować negocjacje pokojowe. Na razie jednak szans na rozejm nie ma. Izraelski premier Benjamin Netanjahu oświadczył, że jego kraju nie interesuje zawieszenie broni, póki nie zostanie zniszczona infrastruktura Hamasu. Z kolei jeden z liderów palestyńskich islamistów oświadczył, że Hamas zwycięży w wojnie bez względu na liczbę osób, które zginą w walkach.

Bilans wojny po stronie izraelskiej to ponad 120 rannych. Od początku operacji "Obronny Brzeg" Izrael dokonał niemal tysiąc nalotów na pozycje Hamasu, a Hamas wystrzelił w kierunku Izraela około 350 rakiet.

Źródło: ENEX/x-news

'' mr, IAR