Rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że Donald Tusk złoży dymisję we wrześniu. Zmiana rządu jest konieczna po tym, jak premier Donald Tusk został wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej. Szef rządu formalnie obejmie to stanowisko 1 grudnia.
- Jeżeli będą zmiany w rządzie przed wyborami samorządowymi, to będzie to dyskusja ożywcza, a nie blokująca wybory samorządowe. Rząd nie ma wpływu na rozstrzygnięcia w wyborach samorządowych - zauważył Grzeszczak.
Według posła PSL marszałek Sejmu Ewa Kopacz ma kompetencje i predyspozycje, aby objąć stanowisko premiera. - Wymienia się różne nazwiska, a ona jest na tzw. krótkiej liście. O nominacji zadecyduje gremium koalicyjne wraz z prezydentem, ale i sam kandydat musi wyrazić zgodę - podkreślił gość radiowej Jedynki.
Eugeniusz Grzeszczak przyznał, że ewentualna zmiana zakresu działania niektórych resortów jest kwestią, która może poczekać. - Wykażmy cierpliwość, kadencja skończy się za rok i wówczas będzie można dokonać głębszych reform - powiedział.
Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz.
to/ag
>>>Zapis całej rozmowy