CBA zatrzymało prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej - wynika z nieoficjalnych informacji. Rzecznik CBA Jacek Dobrzyński nie potwierdził ani nie zaprzeczył tej informacji. CBA weszło do siedziby związku w czwartek. Funkcjonariusze podejrzewają, że doszło do nieprawidłowości w związku z mistrzostwami świata w piłce siatkowej.
Michał Karnowski mówi, że sam ma styczność z prawem dotyczącym organizacji pozarządowych i w jego opinii, jest ono niejasne i nieprecyzyjne. - Może się zdarzyć sytuacja, że ktoś pada ofiarą oskarżeń, czy jest ścigany przez "skarbówkę" wbrew nawet najlepszym intencjom - ocenia publicysta.
Dodaje jednak, że w związkach sportowych jest takie potoczne określenie "leśne dziadki", którego używają dziennikarze sportowi i kibice. - Chodzi o to, że to są trochę ludzie znikąd, nie bardzo wiemy skąd się wzięli, dlaczego mają tak dużą władzę i tak duże pieniądze przez nich przepływają - podkreśla gość Jedynki, równocześnie dodając żebyśmy "nie wydawali wyroku przed poznaniem sprawy".
Łukasz Lipiński ("Polityka Insight") podkreśla, że nie wiemy jeszcze, na czym opierają się te oskarżenia i czego konkretnie dotyczą . - Tam rzeczywiście, przy okazji organizacji mistrzostw świata, przepływały dosyć duże pieniądze i mam nadzieję, że wkrótce się dowiemy, czy to wszystko było zgodne z prawem, czy nie - mówi publicysta.
Goście "Sygnałów dnia" mówili także o tak zwanej aferze madryckiej. Warszawska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia oszustwa przez trzech byłych posłów PiS: Adama Hofmana, Mariusza Antoniego Kamińskiego i Adama Rogackiego. Media ujawniły, że cała trójka - choć wzięła z Kancelarii Sejmu zaliczki na samochodowy wyjazd do Madrytu - skorzystała z oferty tanich linii lotniczych.
Zdaniem Michała Karnowskiego, sprawa będzie miała ciąg dalszy przede wszystkim w Prawie i Sprawiedliwości. - Adam Hofman był jedną z twarzy tej partii. PiS na razie załatał te dziury, ale wewnątrz partii musi dojść do pewnych przesunięć, żeby to posprzątać - ocenia publicysta.
Odnosząc się do faktu, że marszałek Radosław Sikorski zapowiedział m.in., że w Sejmie powstanie komisja do spraw zagranicznych wyjazdów parlamentarzystów oraz wprowadzony zostanie limit kilometrowy samochodowych podróży poselskich, Michał Karnowski mówi, że "jeszcze niedawno politycy Platformy sami stali w ogniu oskarżeń, że wydają publiczne pieniądze na kolacje i wina". - Wówczas nie widziałem takiej determinacji żeby to uciąć, nie widziałem nowych uregulowań - dodaje gość Jedynki.
Łukasz Lipiński zastanawia się, czy "przy pomocy samego odcięcia tych trzech posłów uda się tę sprawę załatwić". - Sprawa uderza niejako w podstawy PiS, całą narrację wyborczą partii, która przedstawiała się jako partia kryształowo czystych ludzi - podkreśla publicysta.
- Jeśli chodzi o rozwiązania systemowe w samym Sejmie, uważam, że posłowie są dorosłymi ludźmi i potrafią się kontrolować sami. Dodatkowo pilnują ich media i jawność dokumentów - ocenia Łukasz Lipiński.
Goście "Sygnałów dnia" mówili także o wyborach prezydenckich i samorządowych. Zapraszamy do wysłuchania całego nagrania.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadził: Przemysław Szubartowicz
Goście: Łukasz Lipiński ("Polityka Insight"), Michał Karnowski ("wSieci", "wPolityce")
Data emisji: 14.11.2014
Godzina emisji: 6.00 - 9.00
(kh, pg)
>>>Zapis całej rozmowy