Magdalena Ogórek jest doktorem, historykiem Kościoła. Często komentuje w mediach wydarzenia dotyczące Kościoła katolickiego. Po ogłoszeniu rekomendacji władz SLD powiedziała, że jest zaszczycona. - Chcę być kandydatką całej polskiej lewicy - mówiła.
Zdaniem Agnieszki Grzybek z Partii Zieloni decyzja SLD była całkowitym zaskoczeniem. - Wcześniej były wymieniane zupełnie inne nazwiska. Mówiło się o Małgorzacie Szmajdzińskiej, Krystynie Łybackiej i Katarzynie Piekarskiej, czyli o doświadczonych polityczkach SLD, które pełniły różne funkcje państwowe, mają doświadczenie parlamentarne i mogłyby się ubiegać o urząd prezydenta. Skoro SLD wystawia kandydatkę nieznaną wygląda na to, że łapanka na kandydata na prezydenta w SLD się nie powiodła. To jest gest rozpaczy - przekonywała Grzybek.
Ale prof. Monika Płatek z Wydziału Prawa UW uważa, że postawienie na Ogórek to taktyczna zagrywka szefa SLD. - Leszek Miller jest wytrawnym politykiem, zdaje sobie sprawę, że istnieje lewicowa kandydatka, o której wszyscy myślą, jest nią Barbara Nowacka związana z Twoim Ruchem. Obie są równie wykształcone i równie piękne - przekonywała.
- Wybory prezydenckie nie są konkursem piękności - ripostowała Małgorzata Sadurska z PiS. Jej zdaniem decyzja Sojuszu ma wyłącznie wizerunkowe znaczenie. - SLD jest partią zwijającą się. Miller podjął decyzję, że ktoś musi wyprowadzić sztandar SLD i tą osobą będzie Magdalena Ogórek - powiedziała.
Goście "Sterniczek" wspominały również zmarłego przed kilkoma dniami pisarza, scenarzystę i reżysera Tadeusza Konwickiego. Wypowiedziały się również na temat zamachu islamistów w Paryżu.
***
Tytuł audycji: Sterniczki
Prowadził: Robert Kowalski
Goście: prof. Monika Płatek z Wydziału Prawa UW, Małgorzata Sadurska z PiS, Agnieszka Wróbel z PAN oraz Agnieszka Grzybek z Partii Zieloni
Data emisji: 10.01.2015
Godzina emisji: 10.15
asop/asz