Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Jaremczak 27.01.2015

Henryk Wujec: obchody 70. rocznicy wyzwolenia Auschwitz nie mogą być upolityczniane

- To jedna z tych uroczystości, która skupia uwagę całego świata - tak o obchodach związanych z wyzwoleniem obozu Auschwitz-Birkenau mówił w Jedynce doradca Prezydenta RP Henryk Wujec.
Henryk WujecHenryk WujecJacek Konecki/ Polskie Radio

Gość "Sygnałów dnia" zauważył, że co roku są próby upolityczniania uroczystości związanych z rocznicą wyzwolenia byłego nazistowskiego obozu koncentracyjnego. - Ze względu na charakter tej zbrodni zawsze są wokół niej napięcia. W tym roku szczególne, ze względu na to, że jest to okrągła rocznica. Rada Oświęcimska zwracała uwagę, że być może jest to ostatnia "okrągła" rocznica, w której biorą udział więźniowie - powiedział Henryk Wujec.

70. rocznica wyzwolenia Auschwitz-Birkenau - zobacz serwis specjalny >>>

Jak podkreślił doradca prezydenta Bronislawa Komorowskiego, to właśnie osoby, które przeżyły są w centrum uwagi obchodów, są najważniejszymi gośćmi. Mówił również, że nie wysyła się imiennych zaproszeń do światowych przywódców, a jedynie zawiadamia się poszczególne państwa.

Według Wujca, organizatorzy obchodów nie zmierzają do tego, by z historii wymazać dokonania Armii Czerwonej, która 27 stycznia 1945 r. wyzwoliła niemiecki obóz. Jak mówił, nikt nie zamierza także zapomnieć o tym, że wśród ofiar, które zginęły w Auschwitz była spora rzesza jeńców sowieckich.

- Minister Grzegorz Schetyna, kiedy mówił o Ukraińcach, to powiedział albo jedno słowo za dużo, albo o jedno słowo za mało. Bo gdyby powiedział, że to byli Ukraińcy, Rosjanie, Białorusini to pewnie nic by nie było. Zresztą pewnie byli tam też Polacy, bo też byli wzięci do Armii Czerwonej. Tam nikt nie mógł przecież odmówić udziału - tłumaczył doradca Prezydenta RP.

Grzegorz Schetyna podpadł Rosjanom ws. Auschwitz. "To nie była wypowiedź antyrosyjska" >>>

Zdaniem gościa Jedynki, w wypowiedzi szefa polskiej dyplomacji nie było niczego obraźliwego. - Ze strony władz rosyjskich była potrzeba zrobienia z tego sprawy politycznej - dodał. Wujec uważa, że Władimir Putin liczył, że weźmie udział w uroczystościach 70. rocznicy wyzwolenia Auschwitz i wygłosi przemówienie, dzięki czemu będzie mógł wyjść z izolacji. - Putin jest izolowany, bo jest agresorem, napadł na Ukrainę - powiedział. W tej sytuacji - jak tłumaczył - zupełnie uzasadniona była presja, by prezydent Rosji nie przyjeżdżał do Polski.

Obchody w Auschwitz. Świat odda hołd ofiarom nazistowskich Niemiec >>>

Henryk Wujec komentował też ostatnie starcie na linii rząd - związki zawodowe. Doradca prezydenta podkreślał, że premier Ewa Kopacz wielokrotnie zapewniała, że jest gotowa na rozmowy, ale nie mogą się one odbywać w atmosferze szantażu. - To musi być dialog, na to premier jest gotowa. Ale to nie może dyktat, że premier ma to załatwić natychmiast, bo jak nie, to my tu sparaliżujemy cały kraj - powiedział gość Jedynki.

***

Tytuł audycji: Sygnały dnia

Prowadził: Krzysztof Grzesiowski

Gość: Henryk Wujec (Kancelaria Prezydenta)

Godzina emisji: 7.15

Data emisji: 27.01

asop, pg

>>>Zapis całej rozmowy