Dr Wawrzyk zwrócił uwagę na anarchię panującą w Libii. - Tam nie funkcjonują instytucje państwa, a to daje doskonałe pole do działania gangom zajmującym się przerzucaniem ludzi przez morze za granicę, do Włoch czy Grecji - zauważył europeista.
Podkreślił przy tym, że z pozostawieni sami sobie Włosi nie radzą sobie z nielegalną imigracją, ubiegłoroczna operacja uszczelnienia granic morskich kosztowała ich 9 mln euro miesięcznie. - Dlatego operację strzeżenia granicy morskiej przejął Frontex, agencja Unii Europejskiej. Ma ona jednak ograniczone środki - wyjaśnił gość audycji "Więcej świata". Dr Wawrzyk zauważył przy tym, że po raz pierwszy w historii Unia ma deficyt finansowy i wspólnocie brakuje pieniędzy na wiele przedsięwzięć.
Video: Wielka akcja ratunkowa na Morzu Śródziemnym. W drodze do Włoch przewrócił się kuter pełen nielegalnych imigrantów
źródło: ENEX/x-news
Premier Włoch już kilka tygodni temu zgłosił w Brukseli propozycję wysłania do Libii misji unijnej. Nie uzyskała ona jednak aprobaty Unii. Dlaczego wspólnota nie radzi sobie z napływem tysięcy zdesperowanych ludzi z Afryki? Co jest przyczyną? Karygodne zaniedbanie, zła wola, a może celowa polityka? Wyjaśnia to dr Piotr Wawrzyk z Uniwersytetu Warszawskiego.
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Jarosław Kociszewski
Gość: dr Piotr Wawrzyk (Uniwersytet Warszawski)
Data emisji: 20.04.2015
Godzina emisji: 18.15
![''](http://www.polskieradio.pl/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file)
mj/pg