Polityk PiS uważa, że obowiązkiem młodego pokolenia jest przypominanie o tym, co się naprawdę działo w Polsce po 1945 roku, bo to wtedy Żołnierze Wyklęci postanowili dalej walczyć z komunistami o wolną Polskę. Polityk zwraca uwagę, że komuniści niszczyli żołnierzy, bo ci byli depozytariuszami najważniejszych wartości, takich jak bezwzględna miłość do ojczyzny. - Tak ich niszczyli i upokarzali, że do dzisiaj nie możemy znaleźć miejsc, gdzie są pochowani – mówi Jaki.
Patryk Jaki Dzisiejszy dzień jest symbolem zwycięstwa Żołnierzy Wyklętych
Wiceminister podkreśla, że intencją komunistów było wymazanie na zawsze Żołnierzy Wyklętych z kart historii. - Dzisiejszy dzień pokazuje, że im się to nie udało, dzisiejszy dzień jest symbolem zwycięstwa Żołnierzy Wyklętych – stwierdza Jaki.
Minister przypomina, że w dawnym areszcie śledczym przy Rakowieckiej powstaje Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. Jak się wyraził, "jest to oczko w głowie całego naszegoobozu politycznego". Jak podkreślił, "placówka ta to nie tylko muzeum, ale "warszawski Katyń, czyli miejsce, w którym zginęło ponad tysiąc polskich bohaterów".
Patryk Jaki informuje, że już została wyłoniona koncepcja architektoniczna muzeum.
Żołnierze Wyklęci byli zrzeszeni w różnych organizacjach, jak Armia Krajowa Obywatelska, Narodowe Siły Zbrojne po 1944 roku czy Wolność i Niezawisłość. Komunistyczna propaganda nazywała ich "zaplutymi karłami reakcji", "zdrajcami", "bandytami".
Byli skazywani na śmierć, wieloletnie więzienie albo pobyt w obozie. Niektórych sądzono w procesach pokazowych, jak rotmistrza Witolda Pileckiego czy księdza Władysława Gurgacza. Według szacunków historyków, do połowy lat 50. przez konspirację antykomunistyczną przeszło ponad 250 tysięcy ludzi. Z tej liczby zginęło około 50 tysięcy, w tym 5 tysięcy osób skazano na karę śmierci.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Wojciech Dąbrowski
Gość: Patryk Jaki (wiceminister sprawiedliwości)
Data emisji: 1.03.2017
Godzina emisji: 8.13
zi/mg
Zapis rozmowy