Logo Polskiego Radia
Jedynka
Bartłomiej Bitner 10.04.2019

Relacje polsko-rosyjskie w kontekście katastrofy smoleńskiej. Jarosław Guzy: obecnie ich praktycznie nie ma

- W ostatnich 30 latach było kilka przebłysków w stosunkach Polski z Rosją, ale tak naprawdę przez ten czas mieliśmy do czynienia ze stałym dążeniem Rosji do odbudowy imperium, co wiązało się z tym, że zaliczała i zalicza nas do strefy wpływów – powiedział podczas audycji "Więcej świata" Jarosław Guzy, szef działu zagranicznego Polskiej Agencji Prasowej.
Posłuchaj
  • Relacje polsko-rosyjskie w kontekście katastrofy smoleńskiej, wybory parlamentarne w Izraelu i rola narodowych parlamentów w UE (Więcej świata/Jedynka)

10 kwietnia 2010 r. w okolicach lotniska w Smoleńsku doszło do największej tragedii w powojennej historii Polski. W katastrofie samolotu lecącego na rocznicowe uroczystości do Katynia zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką, polscy politycy oraz najważniejsi dowódcy wojskowi. W kontekście tego zdarzenia Jarosław Guzy mówił podczas audycji o relacjach polsko-rosyjskich.

- Obecnie polsko-rosyjskich relacji praktycznie nie ma. Nie ma realnej współpracy na jakiekolwiek tematy, m.in. w sferze bezpieczeństwa czy w kwestiach gospodarczych. Przywiędły też trochę stosunki kulturalne. To nie dziwi, bo w tej chwili kultura rosyjska jest mocno nasycona imperialną ideologią i, jak właściwie wszystkie aspekty funkcjonowania Rosji, jest instrumentalizowana wobec polityki rosyjskiej, która jest polityką zdecydowanie nam nieprzyjazną – tłumaczył szef działu zagranicznego PAP.

Gość audycji przypomniał, że po okrągłym stole w Polsce zdarzyło się kilka momentów, kiedy relacje między Polską a Rosją chwilowo się ocieplały, ale zaznaczył, że było ich bardzo niewiele. – W ostatnich 30 latach zdarzyło się kilka przebłysków w stosunkach Polski z Rosją, ale tak naprawdę przez ten czas mieliśmy do czynienia ze stałym dążeniem Rosji do odbudowy imperium, co wiązało się z tym, że zaliczała i zalicza nas do strefy wpływów. Odbudowa imperium polega bowiem na tym, że Rosja całą przestrzeń między nią a Niemcami traktuje jako miejsce, gdzie ma specjalne przywileje – wyjaśnił Jarosław Guzy.

Szef działu zagranicznego PAP odniósł się także do katastrofy smoleńskiej. Mówił, na ile jego zdaniem to tragiczne wydarzenie zaważyło nad naszymi relacjami z państwem ze stolicą w Moskwie.

- Katastrofa zdarzyła się w szczególnym momencie. Od 1989 r. każdy polski rząd i każdy prezydent próbowali naprawić stosunki z Rosjanami i ówczesny premier Donald Tusk chciał na oczach UE dokonać w tym zakresie resetu. Jednak w kontraście miał być rusofobiczny prezydent Lech Kaczyński, który w 2008 r. poleciał do Tbilisi, by wraz z zebranymi przez niego przywódcami krajów środkowoeuropejskich wesprzeć Gruzinów w oporze wobec rosyjskiej agresji. Myślę, że było to coś, czego Rosja nigdy Lechowi Kaczyńskiemu nie wybaczyła i co też przyczyniło się do takiego, a nie innego kontekstu katastrofy – powiedział Jarosław Guzy.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji, w której była również mowa o wyborach parlamentarnych w Izraelu i roli narodowych parlamentów w Unii Europejskiej.

***

Tytuł audycji: Więcej świata

Prowadzący: Paweł Lekki

Goście: Jarosław Guzy (szef działu zagranicznego Polskiej Agencji Prasowej)Adrian Bąk (Polskie Radio), prof. Tomasz Grzegorz Grosse (Uniwersytet Warszawski)

Data emisji: 10.04.2019

Godzina emisji: 17.24

bb