"Ci, którzy siali spustoszenie w Kapitolu, nie wygrali". Mike Pence o zamieszkach w USA
22:48 Jedynka/Więcej świata - 7.01.2021 Zamieszki na Kapitolu w Waszyngtonie (Jedynka/Więcej świata)
We współczesnej historii Stanów Zjednoczonych jeszcze nigdy nie doszło do takich scen, jakie oglądaliśmy w środę (6.01) na Kapitolu. Późnym wieczorem polskiego czasu uzbrojona grupa zwolenników Donalda Trumpa wdarła się do budynku Kongresu, gdzie trwało zatwierdzanie wyników wyborów prezydenckich. Wcześniej, na wiecu przed Białym Domem, Donald Trump zachęcał swoich zwolenników, żeby nie poddawali się i nie ustępowali wobec - jak twierdzi Donald Trump - fałszerstw wyborczych.
Prezydent elekt Joe Biden nazwał zamieszki "niemającym precedensu atakiem na amerykańską demokrację". Po wielu godzinach siłom porządkowym udało się zapanować nad sytuacją na Kapitolu, ale nie obyło się bez ofiar. W zamieszkach zginęły 4 osoby, a 52 zostały aresztowane. Dopiero rano polskiego czasu Kongres wrócił do pracy i zatwierdził zwycięstwo Joe Bidena.
W Waszyngtonie trwa usuwanie strat
Marek Wałkuski komentuje, że sytuacja w Waszyngtonie już uspokoiła się. - Policja i Gwardia Narodowa, której ponad 1000 żołnierzy zostało skierowanych do zaprowadzenia porządku w stolicy USA, rozszerzyły strefę ochronną wokół Kongresu. Sam Kapitol jest zabezpieczony i trwa właśnie usuwanie strat i skutków wczorajszego szturmu zwolenników prezydenta Trumpa na Kapitol - twierdzi korespondent Polskiego Radia.
- W Stanach Zjednoczonych dominuje poczucie szoku, zdumienia i wszyscy stawiają sobie pytania: jak mogło do tego dojść, dlaczego do tego doszło i jakie będą polityczne skutki tego, co wydarzyło się? Niemal wszyscy w USA, zarówno z prawej, jak i z lewej strony sceny politycznej, są w szoku i podkreślają, że tego typu sytuacja w Stanach Zjednoczonych jeszcze nie miała miejsca - mówi Marek Wałkuski.
Kim są organizatorzy zamieszek?
Korespondent Polskiego Radia informuje, że w tej chwili FBI stara się zidentyfikować osoby, które wdarły się na Kapitol i były organizatorami bądź "twarzami" szturmu. Zaznacza jednak, że wiele osób popierających Donalda Trumpa, przyjechało zaprotestować w pokojowy sposób. Kim zatem byli ci, co brali udział w zamieszkach? - Duża część to przedstawiciele skrajnie prawicowych organizacji. Wśród przywódców i "twarzy" tego protestu jest wielu zwolenników spiskowej teorii - słyszymy.
- Wielu z nich, będąc w Kongresie i przed Kongresem, udzielało wywiadów amerykańskim mediom. Umieszczało zdjęcia czy filmy w mediach społecznościowych, więc ich identyfikacja nie będzie stanowiła problemu - dodaje Marek Wałkuski.
Po wczorajszych zamieszkach, w Białym Domu posypały się także dymisje, w tym szefowej gabinetu pierwszej damy, zastępca doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego oraz kilku przedstawicieli Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
W audycji także:
- Rozmowy z dr Renatą Nowaczewską z Uniwersytetu Szczecińskiego i Pawłem Markiewiczem z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych na temat wydarzeń w Waszyngtonie.
- Jak świat patrzył na to, co wydarzyło się na Kapitolu? Politycy z całego świata potępili zamieszki i określili je m.in. jako atak na demokrację. Materiał Wojciecha Cegielskiego.
Czytaj również:
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadziła: Magdalena Skajewska
Goście: Marek Wałkuski (korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie), dr Renata Nowaczewska (Uniwersytet Szczeciński), Paweł Markiewicz (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych)
Data emisji: 7.01.2021
Godzina emisji: 17.32
DS