Media niezależne: Rosjanie wyszli na ulice, bo pragną sprawiedliwości
Dr Adam Eberhardt z OSW zwraca uwagę, że trudno jest przewidzieć potencjał rosyjskiej opozycji, która w wyniku działań władz jest bardzo słaba i do tej pory opierała się jedynie na osobie Aleksieja Nawalnego. A wszystko wskazuje na to, że Nawalny wkrótce zostanie odseparowany w więzieniu. Gość Programu 1 Polskiego Radia bierze też pod uwagę nastroje społeczeństwa rosyjskiego.
21:06 Jedynka-25-01-2021-więcej-świata.mp3 Kondycja rosyjskiej opozycji po sobotnich protestach (Więcej świata/Jedynka)
- Dobrze wiemy, że od dawna nastroje te się psują na skutek zmęczenia Putinem, jego malejącej charyzmy - mówi. Politolog wskazuje, że z pewnością przyczynił się do tego rozpowszechniony przez Nawalnego film o pałacu Putina w Soczi wartym ponad miliard dolarów, gdzie panuje niebywały przepych, a jedna szczotka do klozetu kosztuje tyle, co przeciętna rosyjska płaca.
Poziom niezadowolenia w Rosji jest duży
Dr Adam Eberhard studzi emocje i podkreśla, aby nie przeceniać liczebności rosyjskich protestów. - W Moskwie, w której żyje więcej ludzi niż w całej Białorusi, wyszło na ulicę kilkanaście tysięcy ludzi, a w Mińsku potrafiło wyjść ponad sto tysięcy - wskazuje. Politolog przypomina, że przez kilka ostatnich lat Aleksiej Nawalny tworzył na prowincji lokalne komitety sprzeciwu, które mają stać się centrami obywatelskiego niepokoju przeciwko wszechobecnej korupcji. - Pytanie, na ile to społeczeństwo dojrzało, aby w sposób systemowy, a nie akcyjny wyrażać niezadowolenie, bo poziom niezadowolenia jest bardzo wysoki - mówi.
Putinowi służy brak alternatywy
Wskazuje na jedną rzecz, która zawsze służyła Władimirowi Putinowi, a także dyktatorowi Białorusi Aleksandrowi Łukaszence. - Brak alternatywy. Te systemy są tak zaprogramowane, że ludzie nawet niezadowoleni machają ręką, żeby dyktatorzy dalej rządzili, aby nie doszło do anarchii i destabilizacji - wyjaśnia. Dlatego - jego zdaniem - Nawalny ze swoją charyzmą jest w stanie zaproponować inna Rosję. Choć to od razu nie musi pokazywać się w badaniach opinii publicznej.
Zbigniew Rau: wizyta Josepa Borrella w Rosji powinna odbyć się później, po podróży do Kijowa
Posłuchaj całej audycji, w której również...
Po konferencji prasowej Armina Lascheta, nowego szefa współrządzącej w Niemczech Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU). Korespondencja Wojciecha Osińskiego z Berlina.
Szef dyplomacji UE Josep Borrell poinformował w poniedziałek po spotkaniu unijnych ministrów spraw zagranicznych, że nie padła na nim żadna konkretna propozycja ws. ewentualnych sankcji przeciw Rosji za aresztowanie Aleksieja Nawalnego i masowe zatrzymania wśród jego zwolenników. Na początku lutego Borrell złoży wizytę w Moskwie. Rozmowa z dr Jolantą Szymańską z PISM.
Migranci z Ameryki Środkowej, w drodze do USA, liczą na zmiany podczas rządów nowego prezydenta Joe Bidena. I choć Biden w swojej kampanii wyborczej zapowiadał złagodzenie polityki migracyjnej i wnikliwsze przyglądanie się historiom potencjalnych azylantów, aby osobom, które naprawdę potrzebują pomocy, udzielić schronienia, to zastrzegł też, że złagodzenie polityki migracyjnej i nadanie jej "bardziej humanitarnego wymiaru" nie nastąpi tuż po tym, jak obejmie prezydenturę. Według niego zajmie to przynajmniej pół roku. Felieton Magdaleny Skajewskiej.
Czytaj także:
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Michał Strzałkowski
Goście: dr Adam Eberhardt (dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich), dr Jolanta Szymańska (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych)
Data emisji: 25.01.2021
Godzina emisji: 17.32
ag