Paweł Jabłoński: Rosja pod rządami Putina jest zdolna do działań kryminalnych
18:22 Jedynka/Więcej świata - 9.04.2021 Konflikt Rosji i Ukrainy, nie żyje książę Filip, rosyjskie szczepionki na Słowacji, zmniejszenie dostępu do broni palnej w USA (Jedynka/Więcej świata)
"Moskwa jest gotowa stanąć w obronie swoich obywateli, którzy mieszkają w regionie Donbasu" - zapowiedział wiceszef administracji prezydenta Rosji Dmitrij Kozak. Natomiast wiceprzewodniczący Rady Federacji Konstantin Kosaczow przypomniał, że na terenie separatystycznych Republik Ługańskiej i Donieckiej 400-600 tysięcy osób ma już rosyjskie paszporty.
Tego typu wypowiedzi oraz koncentracje rosyjskich wojsk budzą niepokój władz Ukrainy, ale także państw NATO, zwłaszcza tych bezpośrednio graniczących z Rosją. Z kolei ukraińskie media twierdzą, że jest to "raczej prężenie muskułów ze strony Moskwy".
Rosjanie łamią prawo
- Faktem jest, że Rosja łamie prawo międzynarodowe nie tylko poprzez okupację Krymu, ale także poprzez prowadzenie akcji paszportowej na de facto okupowanym przez siebie terytorium Ukrainy, czyli w Donbasie. Prawo międzynarodowe nakłada obowiązki na państwo, odpowiedzialne za podstawowe bezpieczeństwo na okupowanych przez siebie terytoriach, takie jak zakaz nakłaniania do głosowania czy dystrybucji paszportów, czyli prób zalegalizowania nielegalnego stanu - komentuje dr Sławomir Dębski.
Ekspert zauważa, że Rosja w tych obszarach złamała prawo międzynarodowe, rozdając paszporty. - Zewnętrzni obserwatorzy ostrzegali świat, ale także opinię publiczną, że to jest pierwszy krok do stworzenia kolejnego instrumentu nacisku i pretekstu do eskalacji - wyjaśnia.
Co jest celem Rosjan?
Szef sztabu generalnego sił zbrojnych Ukrainy gen. Rusłan Chomczak twierdzi, że "to jest próba wzbudzenia paniki na Ukrainie i dyskredytacji Kijowa".
- Oprócz tych akcji administracyjnych, mamy też do czynienia z militarnym środkiem nacisku, polegającym na koncentracji wojsk oraz ich demonstracyjnym przemieszczaniu, które ma wywoływać wrażenie, że za moment możemy mieć do czynienia z kolejną fazą wojny rosyjsko-ukraińskiej. Celem tego jest zmuszenie Ukrainy do ustępstw, tj. do pogodzenia się z utratą terytoriów oraz do zmiany własnej konstytucji i wprowadzenia do porządku konstytucyjnego takich instytucji, które trwale blokowałyby suwerenną, niepodległą politykę Ukrainy - uważa dr Sławomir Dębski.
Dr Sławomir Dębski przypomina, że Ukraina została napadnięta przez Rosję i jest ofiarą rosyjskiej agresji. - Rosja nie jest zainteresowana wycofaniem się z Donbasu, ani zwrotem Krymu (…). Na razie nie ma widoków na rozwiązanie tego konfliktu. Obyśmy uniknęli wojny - słyszymy.
Zobacz także:
Ponadto w audycji:
- W wieku 99 lat zmarł książę Filip, mąż królowej Elżbiety II. Poinformowała o tym brytyjska rodzina królewska. O szczegółach Magdalena Skajewska.
- Zakup rosyjskiej szczepionki na koronawirusa doprowadził na Słowacji do kryzysu rządowego i zmiany premiera. Po tym, jak Państwowy Instytut Kontroli Leków w Bratysławie nie dopuścił preparatu do użycia, Rosjanie zażądali zwrotu dostarczonych na Słowację szczepionek. To jednak nie kończy sprawy, ponieważ były premier Igor Matovic zapewnił, że zrobi wszystko, aby rozpocząć szczepienia Sputnikiem V i ustalił z Węgrami, że to ich laboratoria raz jeszcze przebadają szczepionkę. Materiał Wojciecha Stobby.
- Prezydent USA Joe Biden ogłosił podjęcie przez swoją administrację pierwszych kroków mających na celu zmniejszenie dostępu do części rodzajów broni palnej. Rozmowa z prof. Małgorzatą Zacharą-Szymańską, amerykanistką z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Michał Strzałkowski
Goście: dr Sławomir Dębski (dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych), prof. Małgorzata Zachara-Szymańska (Uniwersytet Jagielloński)
Data emisji: 9.04.2021
Godzina emisji: 17.32
DS