Przed południem przed Pałacem Prezydenckim odbędzie się posiedzenie Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, po południu - pikieta. Wszystko w sprawie zmian w emeryturach, które będą głosowane w czwartek w Senacie.
Doradca prezydenta Tomasz Nałęcz zapewnia jednak, że Pałac Prezydencki nie czuje się poddany presji, dopóki związkowcy korzystają ze swoich konstytucyjnych uprawnień. - Wierzę gorąco, że nie dojdzie do takich scen, jak przed Sejmem, bo one szkodzą "Solidarności" - powiedział.
Prezydent mówił, że możliwe są konsultacje jeszcze przed podjęciem decyzji w sprawie ustawy. - Rozmowy prezydenta będą dotyczyły konstytucyjności zapisów (…). Z całym szacunkiem dla pana Dudy, nie jest ekspertem od konstytucyjności ustaw - mówił Tomasz Nałęcz. Dodał, że prezydent jest gotów do rozmowy ze związkowcami o całości operacji, reformy systemu emerytalnego.
>>>Przeczytaj zapis rozmowy
Rząd i premier spodziewają się, że podpis prezydenta szybko pojawi się pod ustawą. Według Nałęcza prezydent nie będzie zwlekał, ale też nie można oczekiwać, że podpisze ustawę w ciągu kilku godzin od momentu, gdy trafi na jego biurko.
Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska
agkm