Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Kamińska 13.11.2012

Jarosław Gowin: PiS jest antidotum na radykałów

Jarosław Gowin uważa, że delegalizacja Młodzieży Wszechpolskiej i ONR byłaby zamachem na demokrację. Poza tym, nie wróży tym ruchom w Polsce sukcesu.
Jarosław GowinJarosław Gowinms.gov.pl

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin nie obawia się, że hasła skrajnie nacjonalistyczne zdobędą w Polsce dużą popularność. W Jedynce tłumaczył, że murem zaporowym przed nimi jest Prawo i Sprawiedliwość. – Najlepszym antidotum dla skrajnej prawicy jest silna prawica konserwatywna, w rodzaju PiS – tłumaczył. Stąd jeśli ruch radykalny będzie się wzmacniał, oznaczać to będzie problemy dla PiS. Opinie, iż skrajna prawica typu ONR dojdzie do władzy nazwał ”opowiadaniem bajek”.

Gowin przywołał przykład Francji. Kiedy szeroką popularność zyskiwały tam hasła Jean-Marie Le Pena, lider prawicy Nicolas Sarkozy przejął część tych postulatów i złagodził, powstrzymując w ten sposób skrajne ruchy.

Komentując ideę Młodzieży Wszechpolskiej, stworzenie Ruchu Narodowego, Jarosław Gowin zaznaczył, że opowiada się za wizją polskości jagiellońskiej, tradycją Polski wielu kultur, religii i narodów. Jak dodał, ostatnim wielkim spadkobiercą tej tradycji był Karol Wojtyła. Według niego twórcom idei ”obalenia republiki okrągłego stołu” nie podoba się demokracja, ale nie mówią tego wprost. Jednocześnie podkreślił, że na razie to co głoszą, mieści się w standardach demokracji. Nie widzi na razie możliwości ani potrzeby delegalizacji tych grup, byłby to w jego ocenie zamach na demokrację.

Według niego w Polsce nie będzie znaczącego ugrupowania nacjonalistycznego, również z tego powodu, że nie ma kryzysu gospodarczego, nie ma dużych mniejszości narodowych ani grup imigrantów. Przyznał przy tym, że problemem jest bardzo duże bezrobocie wśród młodych ludzi, ponad dwudziestoletnich.

Jarosław Gowin mówiąc o Falandze i ONR z czasów międzywojennych, podkreślił, że były brutalnie antysemickie. Posuwały się do napadów i rozbojów, stąd zdaniem ministra usprawiedliwianie ich nie jest dopuszczalne. Cieszy się, że w Polsce skrajna prawica ma znaczenie marginalne, a skrajnej lewicy nie ma.

Marsze 11 listopada

Gowin ocenił, że podczas Marszu Niepodległości kilkadziesiąt tysięcy osób, w ogromnej większości zachowywało się spokojnie. Było dużo rodzin z małymi dziećmi. Jak dodał, wobec "agresywnej grupy kiboli” policja zastosowała adekwatne środki. Minister stwierdził, że dopuszczalne jest, by milicja była zamaskowana, także w aspekcie prawnym. Jarosław Gowin ocenia, że działanie policji było właściwe. Opowiedział się też za powrotem do pomysłu prezydenta, by wprowadzić zakaz zasłaniania twarzy na demonstracjach.

Minister sprawiedliwości dodał, że zupełnie nie zgadza się z opiniami, przypisującymi Marszowi Niepodległości intencje faszystowskie. - Osoby o poglądach umiarkowanie nacjonalistycznych lub radykalnie nacjonalistycznych, ale nie ksenofobicznych, nie wzywających wprost do nienawiści rasowej czy etnicznej, mają prawo do demonstrowania swoich przekonań – powiedział gość Jedynki. Sam nie dołączyłby się do tego pochodu. Jak mówi, były tam hasła wymierzone w rząd i w niego samego, również jego poglądy polityczne są odmienne.

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski

agkm