Zdaniem gościa "Sygnałów dnia" radiowej Jedynki Wojciecha Szaramy z PiS warto rozważyć zwiększenie środków ochrony Sejmu. W jego opinii płot nie byłby jednak dobrym rozwiązaniem, nie zgodzą się na jego postawienie także politycy. - Obecna pani marszałek Sejmu jest ostrożna, żaden klub poselski, żaden poseł nie opowiada się za tym, żeby ten płot powstał - podkreśla.
Szarama zaznacza, że to specjaliści powinni ustalić, jak najlepiej chronić budynek Sejmu. Decydujące zdanie - według niego - powinno mieć Biuro Ochrony Rządu. - Środki, którymi dysponują potencjalni terroryści się zmieniają. Specjaliści muszą ocenić, czy dotychczasowe środki ochrony są wystarczające. (...) Trzeba to zrobić w sposób spokojny i z głową. Posłowie nie są za tym, by odgradzać Sejm od miasta - wyjaśnia.
Szarama: w Polsce służb specjalnych jest za dużo>>>
Jak mówi Szarama, w Sejmie nie ma atmosfery zagrożenia. - Ja nie odczuwam tego - podkreśla gość Jedynki. Jego zdaniem, w Polsce w porównaniu z innymi krajami, zagrożenie zamachem wydaje się znikome. W jego odczuciu, "nie ma jakiejś agresji wobec posłów". Szarama ocenia, że nawet atak na biuro PiS w Łodzi nie spowodował, że posłowie zaczęli się zachowywać inaczej, wciąż mają wielką potrzebę spotykania się ludźmi.
>>>Przeczytaj zapis rozmowy
We wtorek prokuratura i ABW poinformowały, że udaremniono zamach na budynek Sejmu. Miał go dokonać 45-letni pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Brunon K. usłyszał zarzut przygotowywania zamachu bombowego na konstytucyjne organy RP za co grozi kara do pięciu lat więzienia. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Wysłuchaj całej audycji!
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.