W Chinach, choć tam wybory trudno nazwać demokratycznymi, nastąpiła wymiana kadr, a do władzy doszło młodsze pokolenie działaczy. - Jednak Chiny wcale nie dążą do przywódctwa światowego - mów prfoesor w magazynie "W samo poludnie". Ale sumując wszystkie wydarzenia można powiedzieć, że rok 2012 był zupełnie inny niż 2011.
- O kierunku rozwoju, o istocie rozwoju dzisiaj decydują stosunki wewnętrzne, a nie między państwami - ocenia Adam Daniel Rotfeld, były minister spraw zagranicznych, współprzewodniczący polsko-rosyjskiej Komisji ds. Trudnych.
Zwraca też uwagę, że konflikty wybuchają między narodami lub wewnątrz różnych narodowych grup, a nie między państwami. - Są to konflikty wewnętrzne, a nie między państwami - mówi w radiowej Jedynce. Daje przykład Afryki Północnej, czy Syrii.
Profesor Rotfeld ocenia wydarzenia na całym świecie i snuje prognozy, do czego mogą doprowadzić.
Posłuchaj całej rozmowy, którą prowadził Jan Ordyński.
(ag)