Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 19.04.2013

Jak zapomni się historię, to można ją przeżyć jeszcze raz

Zvi Rav-Ner, ambasador Izraela w Polsce podkreśla, że powstanie w getcie warszawskim nie było tragedią tylko żydowską. - To była tragedia polska. Wszyscy powstańcy to byli obywatele polscy - mówi w radiowej Jedynce.
Ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner uczestniczy w Azkarze dla pamięci przed Pomnikiem Bohaterów Getta - symbolicznej uroczystość dla upamiętnienia bojowników getta warszawskiegoAmbasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner uczestniczy w "Azkarze dla pamięci" przed Pomnikiem Bohaterów Getta - symbolicznej uroczystość dla upamiętnienia bojowników getta warszawskiegoPAP/Leszek Szymański
Galeria Posłuchaj
  • Ambasador Izraela w Polsce o znaczeniu rocznicy powstania w getcie (Jedynka)
Czytaj także

Żonkil to symbol rocznicy powstania w getcie warszawskim, ale też symbol akcji edukacyjnej, która towarzyszy rocznicy powstania, symbol pamięci. Zvi Rav-Ner zapewnia, że pamięć jest bardzo ważna. Trzeba pamiętać powstanie i powstańców, ale tych, którzy im pomagali, trzeba pamiętać Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata i tych, którzy ocaleli. Trzeba też pamiętać hitlerowców, Niemców, nazistów.

- Trzeba pamiętać, kto to zrobił, kto wykonał te największe zbrodnie w historii ludzkości - zaznacza. Jego zdaniem ludzie chcą pamiętać o powstaniu, czego dowodem jest mnogość różnych wydarzeń związanych z rocznicą. I wbrew głosom, które da się - niestety słyszeć również w Polsce - że być może nie było tak, jak się mówi, a za Holocaust byli odpowiedzialni nie tylko Niemcy.

Powstanie w getcie - serwis specjalny>>>

Gość radiowej Jedynki wskazuje, że jak zapomni się tragedię w getcie warszawskim, to można zapomnieć i inne zbrodnie, jakich dokonywano w historii. - To znaczy, że wszystko można zapomnieć - mówi. I przestrzega, że jak się zapomni historię, to można ją przeżyć jeszcze raz. Więc obchody rocznicy nie są tylko dla Żydów, nie tylko dla bohaterów, którzy przeżyli, ale też dla młodych pokoleń.

Ambasador zwraca uwagę, że za rok ma być otwarte Muzeum Żydów Polskich i być może to będzie ostatnia okazja, aby przyjechali jeszcze ci, którzy przeżyli w getcie wojnę. Podkreśla, że przed wojną w Warszawie była największa gmina żydowska na świecie. Dlatego ważne jest, że w muzeum będzie można zobaczyć nie tylko jak Żydzi ginęli, ale jak żyli. A żyli na polskich ziemiach 900 lat. - Jednak tworzyli tu kulturę, to był bardzo ważny kawał kultury polskiej przez tak dużo lat - mówi dyplomata.

Ambasador przypomina, ze wielu ocalałych z getta po wojnie przyjechało do Izraela i zbudowało tam nowe państwo. - Zbudowali nowy kraj w duchu powstania - podkreśla.

Posłuchaj całej rozmowy, którą prowadził Krzysztof Grzesiowski.

(ag)