Spowolnienie gospodarcze a zasobność naszych kieszeni

6 września pod obrady rządu ma być przekazany wstępny projekt ustawy budżetowej na rok przyszły, a to dokument ważny bo pokaże, jak rząd widzi stan finansów publicznych, a co za tym idzie naszych kieszeni. Wiadomo, że nadchodzi spowolnienie gospodarcze. Zdaniem Anny Cieślak - Wróblewskiej z Rzeczpospolitej w przyszłym roku rząd nie sięgnie głębiej do naszych kieszeni i zdecyduje się na odejście od mocnego ograniczania deficytu. To dobra wiadomość dla podatników, bo spowolnienie gospodarcze nie spustoszy naszych kieszeni.

To odejście od redukcji deficytu nie powinno być źle ocenione przez rynki, bo robi to większość krajów w Europie. Polska nie jest jedynym krajem, w którym pojawi się spowolnienie gospodarcze w przyszłym roku. Już wiadomo, że Francja też dostosowuje swój budżet, to nadchodzacej sytuacji i przygotowuje się na spowolnienie gospodarcze - tłumaczy Anna Cieślak - Wróblewska.

Także ekonomiści spodziewają się, że w przyszłym roku rząd nie sięgnie do naszych kieszeni zbyt głęboko. Jak mówi Rafał Benecki główny ekonomista ING Banku Śląskiego w warunkach oslabienia gospodarczego rząd zrobi sobie przerwę w ograniczania deficytu, ale wszystko będzie zależeć od tego, jak duże będzie spowolnienie gospodarcze.

Rozmawiała: Sylwia Zadrożna