Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Izabella Mazurek 03.09.2023

Jastrzębie 1980. "Gwóźdź do trumny ekipy Gierka"

Porozumienie jastrzębskie było jednym z trzech porozumień, kończących falę strajków w sierpniu 1980 roku i rozpoczynających przemiany ustrojowe w kraju.
Podpisanie Porozumień Jastrzębskich w kopalni Manifest Lipcowy. Stronę rządową reprezentował wicepremier Aleksander Kopeć, robotników - Międzyzakładowy Komitet Strajkowy z jego szefem Jarosławem Sienkiewiczem. Jastrzębie Zdrój, 3.09.1980Podpisanie Porozumień Jastrzębskich w kopalni "Manifest Lipcowy". Stronę rządową reprezentował wicepremier Aleksander Kopeć, robotników - Międzyzakładowy Komitet Strajkowy z jego szefem Jarosławem Sienkiewiczem. Jastrzębie Zdrój, 3.09.1980 PAP/CAF - Stanisław Jakubowski

43 lata temu, 3 września 1980 roku przedstawiciele komunistycznego rządu podpisali porozumienie ze strajkującymi w Jastrzębiu. 


Posłuchaj
22:22 00e6d6c7.mp3 Dr Patryk Pleskot opowiada o Porozumieniach Jastrzębskich w audycji "Historia na dziś". (PR, 4.09.2017)

 

Porozumienie jastrzębskie było dopełnieniem porozumień zawartych w Gdańsku i Szczecinie w sierpniu 1980 roku między ówczesną władzą a strajkującymi robotnikami. Strajkujący w Jastrzębiu górnicy - oprócz potwierdzenia wcześniejszych ustaleń z Gdańska i Szczecina - wywalczyli m.in. zniesienie czterobrygadowego systemu pracy w kopalniach, który oznaczał konieczność pracy siedem dni w tygodniu, a także wolne soboty dla całej Polski oraz podnoszenie zarobków w ślad za wzrostem kosztów utrzymania.

Oprócz poparcia 21 postulatów gdańskich górnicy wywalczyli między innymi zniesienie czterobrygadowego systemu pracy w kopalniach, wolne soboty dla całej Polski oraz podnoszenie zarobków wraz ze wzrostem kosztów utrzymania.

Andrzej Wińczewski, sygnatariusz porozumienia jastrzębskiego z ramienia katowickiej kopalni "Wujek" wspominał, że w 1980 roku robotnicy mieli po prostu dość rzeczywistości.

- Bo to i ceny szły do góry. Ludzie byli poniewierani, wykorzystywani w pracy na dole. Mieli wszystkiego dość. Chcieli odmiany, chcieli nowych związków zawodowych, niezależnych od rządu. Te faktycznie powstały – mówił.


Posłuchaj
00:16 jasztzrbie1.mp3 Andrzej Wińczewski - sygnatariusz porozumienia jastrzębskiego z ramienia katowickiej kopalni "Wujek": ceny szły do góry, ludzie byli poniewierani.

 

Masowe protesty na Śląsku, gdzie strajkowało ponad 100 tysięcy robotników w kilkudziesięciu zakładach pracy, przyspieszyły negocjacje i zawarcie porozumień w Gdańsku i Szczecinie. Dowiedz się więcej o Sierpniu 80.

Zdaniem historyka z Uniwersytetu Śląskiego, prof. Zygmunta Woźniczki, postawa Ślązaków przyczyniła się do ogólnopolskiego sukcesu Solidarności.

niepodległa.jpg
Powstania Śląskie. Serwis specjalny

- To był swoisty gwóźdź do trumny systemu komunistycznego. Gdyby nie było porozumień jastrzębskich, sądzę, że jakoś by się na Wybrzeżu dogadali, jakoś by się to "zaklajstrowało", ten reżim Gierka jakoś by przetrwał – powiedział historyk.


Posłuchaj
00:17 jastrze2.mp3 Prof. Zygmunt Woźniczka: Gdyby nie strajki na Śląsku, reżim by jakoś przetrwał.

 

Przemysław Miśkiewicz ze Stowarzyszenia Pokolenie podkreślał, że Śląsk miał ogromny wkład w powstanie niezależnych związków i wydarzeń z sierpnia, komunistyczne władze bowiem stały się skłonne do ustępstw dopiero na wiadomość o strajkach w kopalniach.

- Wtedy zupełnie zmienił się ton rozmów komisji rządowej. Cały czas władza liczyła, że nic nie zmąci cichej śląskiej wody i że jest to region, na który towarzysz Gierek może liczyć i tu się nic nie stanie. Nikt nie pamięta, ale na przełomie sierpnia i września na Śląsku strajkowało 100 tysięcy ludzi – powiedział.


Posłuchaj
00:20 jastrze33.mp3 Przemysław Miśkiewicz ze Stowarzyszenia Pokolenie o roli strajków na Śląsku: Władza liczyła, że nic nie zmąci cichej śląskiej wody

 

Porozumienie jastrzębskie liczące 29 punktów, podpisano po kilkunastu godzinach negocjacji, 3 września 1980 roku, wczesnym rankiem około godziny 5.40.

Mimo że część przyjętych postulatów dotyczyła spraw socjalnych górników, to miały one później znaczenie dla pracowników w całym kraju. Na przykład częstą wśród górników pylicę płuc zaliczono do chorób zawodowych, a jednocześnie uzależniono włączanie innych chorób do tej kategorii od opinii związków zawodowych, z czego korzystały potem także inne branże. Świadczenia rodzinne miały być jednolite w całej Polsce, a to oznaczało podwyższenie ich do poziomu obowiązującego w wojsku i milicji.

IAR/agkm/im