Konieczne są reformy w wielu dziedzinach życia społecznego - przyznają uczestnicy dyskusji w magazynie "W samo południe".
- PO reformy zapowiada, ale ich nie realizuje - podkreśla Katarzyna Piekarska, wiceprzewodnicząca SLD. Jej zdaniem, PO szuka oszczędności budżetowych nie tam, gdzie powinna. - Nie zgadzamy się, żeby oszczędności robić kosztem szklanki mleka dla dzieci, czy ograniczaniu zasiłku pogrzebowego - podkreśla.
Europoseł PiS Paweł Kowal widzi w rządach PO zagrożenie dla demokracji. Podaje przykład, kiedy przed wyborami prezydenckimi premier Tusk rozesłał do funkcjonariusz policji i wojska, a także do nauczycieli listy uspokajające, iż tym grupom zawodowym nie będą obniżane zarobki. - To wykorzystanie struktur państwa do celów partyjnych - grzmi Kowal.
Działań rządu broni posłanka PO Iwona Śledzińska-Katarasińska. - To była informacja po plotkach, jakie pojawiły się w mediach o planach cięć dla wojska, policji i nauczycieli - tłumaczyła posłanka.
Dyskusję prowadził Wojciech Mazowiecki