Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 05.01.2010

Bezpieczna zima

Zima trzyma, temperatury spadają nawet do minus 15, drogi są pokryte śniegiem. Czy potrafimy przetrwać trudny okres roku?

Wielu wychodzących w góry zimą nie zdaje sobie sprawy z zagrożeń jakie czyhają w górach. Zimą w Tatrach jest zawsze niebezpiecznie. Nie wolno iść w wysokie góry na spacer. każde wyjście powinno traktowane jako wyprawa. Nie wolno chodzić samemu, ale w 3, 4 osobowych zespołach. Powinniśmy być także wyposażeni w sprzęt ratowniczy, sondę, detektor lawinowy i łopatkę. Zasypana przez lawinę osoba ma 15 minut na ratunek. Potem szanse na przeżycie gwałtownie maleją - mówi Jan Krzysztof naczelnik TOPR w rozmowie z Pawłem Wojewódką.

Ale nie tylko góry są niebezpieczne. Zima to także zalodzone, pokryte śniegiem drogi i utrudnienia dla kierowców. Ale paradoksalnie ciężkie warunki powodują, że kierowcy jeżdżą bardzo ostrożnie. Po raz pierwszy od wielu lat zdążył się dzień, kiedy nie było żadnej ofiary śmiertelnej. Niestety zima nie trwa cały rok. Najwięcej groźnych wypadków jest podczas pięknej pogody, kiedy czujność kierowców jest uśpiona.

Odzwyczailiśmy się od mroźnej zimy. Nie potrafimy odpowiednio się ubrać i co jest szczególnie groźne "rozgrzewamy" się alkoholem. 90% ofiar mrozów to osoby, które przesadziły z alkoholem. A ten rozgrzewa tylko pozornie.

Każdy, kto potrzebuje pomocy zimą na pewno ją znajdzie. W noclegowniach jest wiele tysięcy miejsc, a nawet jeśli ich zabraknie dostawiane są łóżka polowe i materace. Jeśli spotkamy osobę wychłodzoną nie wolno zostawić jej na mrozie. Nie wolno rozcierać rąk i nóg. Tam jest wychłodzona krew. Jeśli dostanie się ona do korpusu, dotrze do serca może zabić. Należy ogrzać i ochronić głowę i klatkę piersiową. I zawsze należy wezwać pomoc, policję czy karetkę. Nawet jeśli osoba, do której wezwaliśmy karetkę wstanie i odejdzie, nie bójmy się. Lepiej niepotrzebnie wezwać karetkę, niż zostawić wychłodzonego człowieka na ulicy.

tagi: Tatry