W Słupsku w województwie pomorskim właśnie dokonano uroczystego przekazanie siedmiu nowych autobusów do taboru miejskiego. Uroczystości odbyły się teraz, chociaż nowe autobusy jeżdżą już od dwóch tygodni. Prezydent Słupska Maciej Kobyliński nie widzi związku z wyborami.
Również prezydent Słupska otwierał oficjalnie, nieoficjalnie działające już od miesiąca, biuro obsługi mieszkańców Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej.
Z kolei prezydent Gdańska Paweł Adamowicz wbudował kamień węgielny pod część miejskiej oczyszczalni "Wschód", której konstrukcja stoi już od dawna.
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski wrócił do bycia morsem, chociaż już od 25 lat nie zajmował się wchodzeniem do lodowatej wody.
- Nasze morsy zaprosiły mnie już rok temu, więc musiałem dotrzymać obietnicy – mówi Karnowski.
Politolog dr Jarosław Och z Instytutu Politologii Uniwersytetu Gdańskiego przypomina, że już starożytni Grecy, np. Platon w swym dziele "Państwo", mówili, że do wyborów w szranki powinny stawać nie obietnice lecz dokonania.
- Oto nagle po czterech latach nierzadko słabych rządów, kandydaci zaczynają prezentować magiczną wiarę w to, że spot wyborczy, plakat czy przecięcie wstęgi, przekona wyborców i ułatwi zdobycie władzy – mówi dziennikarzowi Polskiego Radia Przemysławowi Wosiowi dr Jarosław.
Wybory samorządowe odbędą się 21 listopada br.
(im)