Goście Grzegorza Ślubowskiego w magazynie "Z kraju i ze świata" komentowali ujawnienie przez portal Wikileaks tajnych dokumentów Pentagonu na temat wojny w Iraku.
Wikileaks sugeruje, że amerykańscy dowódcy ignorowali informacje o torturach dokonywanych przez Irakijczyków. Z tajnych materiałów wynika również, że na wojskowych punktach kontrolnych zginęły setki cywilów.
Jak donosi z Waszyngtonu Marek Wałkuski, korespondent Polskiego Radia, Pentagon twierdzi, że dokumenty nie dają opinii publicznej żadnej nowej wiedzy na temat wojny w Iraku.
- Nie jest dobre, że te informacje wyciekły, ale dobre jest, że opinia publiczna może dowiedzieć się tego, co rządzący chcieli przed nią ukryć - uważa prof. Roman Kuźniar, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Według prof. Danuty Hubner, europosłanki i przewodniczącej Komisji Rozwoju Regionalnego w Parlamencie Europejskim, intencją tych, którzy doprowadzili do wycieku, była chęć pokazania prawdy.
- Mam nadzieję, że byli na tyle odpowiedzialni, że zadbali o bezpieczeństwo informatorów tych wiadomości – mówi Danuta Hubner.
Dodaje, że chciałaby, aby takie sprawy nie były w przyszłości skandalem, ale podstawą do poważnych dyskusji o polityce międzynarodowej. Goście podkreślili, że większość państw europejskich chciałaby utrzymania obecności Amerykanów w polityce Europy.
- W interesie Stanów jest silna i zwarta Europa. Dla Stanów zagrożeniem są Chiny i to na rozmowach z nimi muszą się skupić. My jesteśmy dla nich partnerem, więc nie oczekują z naszej strony , że im wsadzimy noża w plecy – uważa Danuta Hubner.
Goście Jedynki rozmawiali również o konieczności porozumienia się Europy zarówno z USA jak i z Rosją oraz o stosunkach polsko-litewskich.
(im)