- Ostatni raz graliśmy dla nefrologii dziesięć lat temu. Wtedy, pamiętam, kupowaliśmy sprzęt dla stacji dializ, także dla pacjentów indywidualnych. Od tej pory nikt nie nabywał takich urządzeń. 83 proc. sprzętu do neonatologii, czyli badania noworodków, pochodzi z zakupów naszej Fundacji. Już dziś wiadomo, że w przeciągu dwóch, trzech lat trzeba go będzie wymienić lub odświeżyć – mówił w "Popołudniu z Jedynką" Jerzy Owsiak.
Gość radiowej Jedynki powiedział, że nie ma problemów z dzieleniem otrzymanych pieniędzy i wystarcza ich na wszystkie zaplanowane wydatki.
Podkreślił, że WOŚP dostaje bardzo duże rabaty u producentów sprzętu. Jego zdaniem obu stronom się to opłaca. Firmy bowiem zarabiają na jego restaurowaniu, gdy skończy się gwarancja. Później zaś, gdy się sprawdzi, zgłaszają się do nich kolejni zainteresowani.
Jerzy Owsiak podkreślił, że do grania dla Orkiestry zgłosiło się 1200 zespołów.
- Jeżeli ktoś chce zagrać i przyjmuje nasze zasady, to gra, jeżeli nie, to nie. Muzycy nie otrzymują honorariów tylko ogromną wdzięczność publiczności. My zwracamy im tylko koszty podróży – podkreślił szef WOŚP.
(pp)
Aby wysłuchać całej rozmowy wystarczy kliknąć "Znów dla nefrologii" w boksie "Posłuchaj".
"Popołudnie z Jedynką" na antenie Programu 1 Polskiego Radia w dni powszednie od godz. 15:00