Logo Polskiego Radia
Jedynka
Izabella Mazurek 12.11.2010

Mówimy w NATO jedym głosem

Kiedy są różnice, to spieramy się wewnątrz naszego zgromadzenia w kraju - mówi Marek Opioła, poseł PiS.
Marek Opioła, poseł PiSMarek Opioła, poseł PiSfot.marekopioła.pl

- Polska nie wypracowała stanowiska w sprawie swojej strategii w Afganistanie. Na szczycie NATO nie będziemy pytać ministra Klicha, jakie jest stanowisko polskiego rządu w tej sprawie, ale będziemy wspierać rząd, żeby wzmocnić polską pozycję w strukturach NATO – mówi gość magazynu "Z kraju i ze świata" Marek Opioła z Prawa i Sprawiedliwość, zastępca przewodniczącego polskiej delegacji do zgromadzenia parlamentarnego NATO.

Poseł Opioła twierdzi, że posłowie różnych opcji politycznych mają wspólne stanowisko w sprawach, które prezentujemy NATO.

- Na szczęście posłowie z naszego zgromadzenie w parlamencie mówią jednym głosem – poseł Opioła. - Kiedy są różnice, to spieramy się wewnątrz naszego zgromadzenia w kraju, a na sesji plenarnej NATO mówimy jednym głosem – mówi gość Przemysława Szubartowicza.

Opioła wyjaśnia, że w sprawie Afganistanu posłowie również mają podobne stanowisko, ale na posiedzeniach zgromadzenia parlamentarnego NATO nie mówi się konkretnie o możliwościach i datach wyjścia wojsk sojuszniczych z Afganistanu.

- Zastanawiamy się, jak pomóc Afgańczykom przejąć kontrolę w kraju, umiejętnie stworzyć wojsko i policję, przejąć gospodarkę, realizować projekty typu budowa szkół i dróg – tłumaczy Marek Opioła.

Gość Jedynki mówi, że Afgańczycy oczekują, że misja wojskowa płynnie przejdzie w misję szkoleniową. Chcą wiedzieć, jak przejąć władzę w kraju.

Aby odsłuchać rozmowy "Marek Opioła o szczycie NATO", wystarczy kliknąć na dźwięk w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

Magazynu "Z kraju i ze świata" mozna słuchać w dni powszednie od godz. 12.05. Zapraszamy.

(im)

Przemysław Szubartowicz: Witam państwa i witam pana posła Marka Opiołę z Prawa i Sprawiedliwości, zastępcę przewodniczącego polskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego NATO.

Marek Opioła: Dzień dobry, panie redaktorze, witam państwa.

P.S.: Panie pośle, czy polskie stanowisko jest wspólne, czy mówimy jednym głosem, czy są rozbieżności, jeśli chodzi o poszczególne kluby, poszczególne partie, jeśli chodzi o wypracowanie strategii NATO i w ogóle kontakty z NATO?

M.O.: Na szczęście w Zgromadzeniu mówimy jednym głosem jako reprezentacja polskiego Parlamentu do Zgromadzenia, nie ma żadnych rozbieżności. Czasami są drobne różnice, ale spieramy się wewnątrz naszego Zgromadzenia tutaj w kraju, a na zewnątrz, jak na sesji plenarnej, mówimy jednym głosem.

P.S.: W sprawie Afganistanu także?

M.O.: W sprawie Afganistanu także, tylko że to jest zupełnie inna rozmowa na temat Afganistanu. Tam, na sesji Zgromadzenia nie mówimy konkretnie o możliwościach i datach wyjścia Sojuszu Północnoatlantyckiego z Afganistanu i państw biorących udział w tej operacji, ale tak naprawdę rozmawiamy o tym, jak pomóc Afgańczykom przejąć kontrolę w Afganistanie, umiejętnie stworzyć wojsko afgańskie i policję afgańską, rozbudować gospodarkę, wprowadzić wiele projektów, które teraz w Afganistanie się dzieją, czyli budowa na przykład szkół, budowa infrastruktury całej w Afganistanie, przedsiębiorstw, wiele, wiele rzeczy, które są teraz potrzebne...

P.S.: Czyli kwestia zakończenia misji, czy 2012, czy zamiany charakteru tej misji to nie jest przedmiot dyskusji.

M.O.: Teraz tak naprawdę... Bo ja niedawno wróciłem z Afganistanu i miałem okazję w Kabulu bezpośrednio widzieć, co tam się dzieje i rozmawiać z szefem misji w Afganistanie, generałem Petreusem, tam nie mówi się o dacie konkretnej. Ja chciałbym sprostować, że tak naprawdę w Lizbonie powinniśmy oczekiwać od Sojuszu, jak ta misja przejdzie, czy ona przejdzie płynnie w misję szkoleniową, czego oczekują Afgańczycy. Tak naprawdę w Sojuszu tam wewnątrz Kabulu się mówi o tym, jak wspomóc armię afgańską, żeby oni sami przejmowali kontrolę nad swoim krajem, jak budować nową władzę tam, w Afganistanie, nie na poziomie prowincji, tylko na poziomie dystryktu, czyli to jest naszego powiatu. Tym my się zajmujemy tutaj w Zgromadzeniu Parlamentarnym. My rozmawiamy o tak zwanych konkretach, jak pomóc Afgańczykom, a nie w którym momencie cały świat wyjdzie z Afganistanu.

P.S.: A jeśli chodzi o Artykuł 5 mówiący o takiej wzajemnej pomocy, to czy tutaj też jest kwestia doprecyzowania i Polska będzie naciskać, żeby właśnie doprowadzić do sytuacji, w której ten artykuł będzie doprecyzowany, jak pomagać, jak państwa Sojuszu mają współpracować w takich sprawach, które obejmuje ten artykuł?

M.O.: Dla nas to może być trudna sytuacja, dlatego że my w sejmie powinniśmy odbyć taką dyskusję. Niestety taka dyskusja na połączonych komisjach spraw zagranicznych i obrony narodowej nie miała miejsca dokładna na temat nowej strategii i nowej koncepcji. Z naszej strony będzie to trudne, jak my zaczniemy odpytywać ministra Klicha, który będzie na posiedzeniu komisji obrony w poniedziałek... nie, przepraszam, w niedzielę, i zaczniemy go odpytywać jako delegacja polska na temat, jakie będzie stanowisko polskiego rządu. W związku z tym my tak naprawdę zajmiemy... nasze stanowisko będzie takie, żeby wspomóc rząd, żeby jak najlepiej w trakcie Lizbony, czy całego...

P.S.: Szczytu NATO.

M.O.: ...szczytu NATO wzmocnić naszą sytuację w ramach Artykułu 5 i naszą obecność w strukturach Sojuszu.

P.S.: Panie pośle, tak się zastanawiam, po co właściwie NATO, skoro mówi się o tym, że chodzi o nowe otwarcie współpracy z Rosją, wciągnięcie Rosji? Właściwie przeciwko komu ma być w dzisiejszych strukturach światowych ten Sojusz? Co to jest za struktura nowa? No bo jeżeli wciągać Rosję, no to już ten pakt obronny...

M.O.: Panie redaktorze, my rozmawiamy teraz o Sojuszu, ale tak naprawdę dzisiaj w Warszawie się zaczyna Zgromadzenie Parlamentarne. Więc tam spotykają się parlamentarzyści całego Sojuszu i państw stowarzyszonych. I to, co tutaj jest najważniejsze, że my rozmawiamy między sobą jako parlamentarzyści, a my się zajmujemy wszystkimi ważnymi sprawami. Zajmujemy się na przykład... Mamy raport „15 lat po pokoju w Dayton na Bałkanach”, to są sprawy związane z bezpieczeństwem gospodarczym, z ubóstwem, z walką z piractwem. Rosja nie jest najważniejszym tematem dzisiaj, dlatego że Rosja została wykluczona w ramach Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w 2008 roku. W naszym przekonaniu niewiele Rosja zrobiła, żeby powrócić do Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. Ona może być jako obserwator na sesjach plenarnych, ale tak naprawdę obecność na komisjach... Wydaje nam się, że Rosja nic nie zrobiła w sprawie Gruzji, w sprawie całego konfliktu, który miał miejsce w 2008 roku. I takie zbliżenie jeszcze... na takie zbliżenie jeszcze musimy trochę poczekać.

P.S.: Temat-rzeka, proszę państwa, wiele wątków, wiele kwestii. Zgromadzenie Parlamentarne dziś rozpoczyna się w Warszawie. Poseł Marek Opioła, Prawo i Sprawiedliwość, zastępca przewodniczącego polskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, był moim gościem. Dziękuję bardzo.

M.O.: Dziękuję.

(J.M.)