Taki superekspres to jest dobry w pralni, a nie w wymiarze sprawiedliwości - tak prof. Marian Filar, prawnik i poseł Stronnictwa Demokratycznego komentuje pomysł utworzenia doraźnych sądów na stadionach, gdzie sędzia orzekałby w trybie telekonferencji. - Wystarczy tych chuliganów zatrzymać, dowieźć na tzw. dołek i wszcząć normalne policyjne procedury. Zrobić to sprawnie i bez zbędnej zwłoki.
Jego zdaniem te same procedury powinny być stosowane wobec kibiców z innych krajów, którzy przyjdą na Euro. - W razie czego mamy do dyspozycji takie narzędzia jak np. Europejski Nakaz Aresztowania - tłumaczy.
Podkreśla, że procedury sadowe nie zostały wymyślone po to, by utrudnić postępowanie, ale po to by je ułatwić i zagwarantować prawa obywatelskie. Jego zdaniem sprawa Andrzeja Leppera powinna być już dawno zakończona. - Przyczyny skierowania do ponownego rozpatrzenia mogą być dwie. Albo ktoś coś zawalił w dotychczasowych procedurach albo sędzia orzekający chciał mieć sprawę z głowy i ją odesłał - mówi, zastrzegając, że to tylko teoretyczne rozważania.
Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.
(lu)
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Marian Filar" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Na "Popołudnie z Jedynką" zapraszamy codziennie w godz. 15.00 – 19.30.