W Polsce średnia wielkość gospodarstwa rolnego to 10 ha, np. we Francji - 35 ha. Zdaniem wielu specjalistów te najmniejsze nie mają ekonomicznej racji bytu.
- W gospodarstwie rodzinnym jest zarówno najefektywniejsze wykorzystanie środków produkcji, jak i kultywowanie tradycji wielopokoleniowej rodziny, w której jeden uczy się od drugiego, nawzajem się wspierają - twierdzi Marek Sawicki, minister rolnictwa, polityk PSL.
Podkreśla, że gospodarstwo rodzinne to każde, na którym pracuje jego właściciel i które liczy nie mniej niż jeden i nie więcej niż 300 ha. To najpopularniejszy model zarówno w polskim jak i w europejskim rolnictwie.
Jego zdaniem ten model sprawdza się - i będzie się sprawdzał - zarówno w gospodarstwach kilku, kilkunastohektarowych, które mogą łączyć się w grupy producenckie, jak i w dużych, towarowych.
- Oczywiście wtedy trzeba dać właścicielom możliwość zatrudniania pracowników - mówi Sawicki.
Problem z gospodarstwami najmniejszymi, które nie zapewniają swoim właścicielom dostatecznych dochodów, nie rozwijają się i nie są konkurencyjne można rozwiązać dając rolnikom możliwość dorabiania poza rolnictwem.
Rozmawiał Paweł Wojewódka.
>>> Przeczytaj pełen zapis rozmowy z Markiem Sawickim
(lu)
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć "Rodzinne gospodarstwa" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Na "Popołudnie z Jedynką" zapraszamy codziennie w godz. 15.00 – 19.30.