Logo Polskiego Radia
Jedynka
Luiza Łuniewska 29.06.2011

Polska nie jest zieloną wyspą

Piotr Duda (NSZZ Solidarność): Zapraszamy na jutrzejszą demonstracje wszystkich: młodych, bezrobotnych i tych, którzy chcą się zsolidaryzować z najuboższymi.
Polska nie jest zieloną wyspąFlickr/dielinkebw

Czwartkowy protest NSZZ Solidarność nieprzypadkowo odbywa się w przeddzień inauguracji polskiej prezydencji w UE. - Pamiętam, jak premier Tusk pokazywał mapę Europy a na niej trzy zielone punkty: Polskę, Cypr i... Grecję. Odpukać, oby u nas nie zdarzyło sie to, co w Grecji - mówi Piotr Duda, przewodniczący Solidarności. Związkowcy chcą pokazać, że Polska nie jest zieloną wyspą.

>>>Pełny tekst rozmowy

- Protest ma być formą solidarności z tymi, którzy najczęściej sami nie mogą przyjechać, zaprotestować. Ale warszawscy bezrobotni, ludzie młodzi, mogą - tłumaczy Duda. Zachęca zwłaszcza tych ostatnich, którzy, jeśli cudem dostaną pracę, to z najniższą pensję, 1032 zł brutto. - Od dwóch miesięcy zbieramy podpisy pod zmianę ustawy o płacy minimalnej. Powinno to być jak najszybciej 50 proc. średniego wynagrodzenia, czyli 1660 zł - mówi. I od razu zastrzega, że nie jest rozdawnictwo. - W naszym projekcie jest zapisane, że jeśli wzrost gospodarczy jest powyżej 3 pkt., to płaca minimalna rośnie automatycznie. Jeśli nie, jest to przedmiotem negocjacji ze stroną społeczną - wyjaśnia. Duda przypomina, że bezrobocie w Polsce sięga 13 proc, wśród młodych ludzi jest jeszcze wyższe, 24 proc., a środki na walkę z nim zmalały o 70 proc. Od trzech lat są zamrożone progi uprawniające do otrzymania pomocy społecznej, która mimo pogarszającego się poziomu życia obejmuje coraz mniej osób. Solidarność apeluje też o zmniejszenie akcyzy na paliwo, co mogłoby, choć częściowo złagodzić negatywne skutki podwyżek.

Jutrzejszą demonstrację rozpocznie koncert rockowy Pawła Kukiza. Organizatorzy chcą, by była to forma integracji protestujących. - Mamy przygotowane niespodzianki, chcemy pokazać m.in. na telebimach niespełnione obietnice polityków - mówi Duda. Deklaruje, że nie zapraszał żadnych polityków i ma nadzieję, iż mają trochę wstydu i nie przyjdą. Szef związku cytuje Jana Pawła II, który mówił, że władza przechodzi z rąk do rąk, a Solidarność powinna być z robotnikami.

- Skoro Jarosław Kaczyński mówi, ze przewodniczącemu Solidarności jest bliżej do PO, a Platforma twierdzi, że bliżej mi do PIS, to chyba nie jest źle - uważa Piotr Duda.

Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.

(lu)