Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 12.10.2011

"Niebieski przycisk" ułatwi zakupy w sieci

Klienci i sprzedawcy internetowi nie robią interesów za granicą, bo boją się komplikacji prawnych. Unia chce to zmienić.

Zakupy w internecie będą łatwiejsze, bariery w sieci zlikwidowane, a prawa konsumentów lepiej chronione – tak mówi Komisja Europejska i przedstawia projekt przepisów w tej sprawie.

Chodzi o stworzenie unijnego systemu określającego wspólne warunki sprzedaży i kupna, czyli o "niebieski przycisk" lub "niebieski guzik". Jeśli na przykład Polak będzie chciał kupić pralkę w niemieckim sklepie internetowym, albo Belg zainteresuje się sprzętem elektronicznym w czeskim i wybierze "niebieski przycisk" na stronie, potwierdzi tym samym, że transakcję przeprowadza według prawa unijnego, a nie krajowych przepisów. Rozwieje to wątpliwości co do warunków ewentualnej reklamacji, wymiany towaru czy zwrotu pieniędzy, bo będą one ujednolicone.

Komisja Europejska argumentuje, że różne przepisy obowiązujące w 27 krajach członkowskich utrudniają zakupy w sieci i powodują bariery na jednolitym rynku wewnętrznym. Klienci niechętnie kupują w internecie, a bywa, że i same firmy wycofują się z transakcji, bojąc się komplikacji prawnych.

– Obecnie 60 procent sklepów działających w Internecie wstrzymuje się z handlem transgranicznym, czyli działalnością za granicą – mówi w radiowej Jedynce ("Biznes w Jedynce") Piotr Stańczak, dyrektor Europejskiego Centrum Konsumenckiego, które ostatnio przetestowało internetowe sklepy. Choć trzeba przyznać, że poprawiła się realizacja transakcji. Z przyjętych zamówień zostało zrealizowanych 94 procent, choć jeszcze w 2003 roku w podobnym badaniu wskaźnik ten wyniósł 70 procent.

Zdaniem gościa Programu 1 należałoby poprawić bezpieczeństwo transakcji. Wiele sklepów nie informuje na przykład o możliwości odstąpienia od transakcji, więc konsumenci nie wiedzą o tym, że mogą odesłać zamówiony towar, jeśli się rozmyślą. W tej chwili termin na zwrot towaru jest różny w różnych państwach. Komisja Europejska przygotowuje dyrektywę, która ma ujednolicić ten termin do 14 dni. Najprawdopodobniej nowe przepisy zaczną obowiązywać w roku 2013.

Rozmawiał Krzysztof Rzyman.

(ag)