Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 22.10.2011

Decydują się losy Unii Europejskiej

Paweł Zalewski (eurodeputowany PO): Tandem francusko-niemiecki nie działa. Europie brakuje przywództwa.
Paweł ZalewskiPaweł Zalewskifot. PR

Decydują się losy Unii Europejskiej. Wspólnota stanęła w obliczu kryzysu greckiego, z którym nie daje sobie rady. Francusko-niemieckie przywództwo już nie działa, a to ono przez lata nadawało kierunekdziałaniom Unii.

– Niemcy są już zmęczone dwudziestoletnim włączaniem wschodnich Niemiec – ocenia w radiowej Jedynce eurodeputowany Platformy Obywatelskiej Paweł Zalewski. Zauważa, że w Europie myśli się coraz bardziej o państwach niż o Unii. To myślenie wspólnotowe, widoczne jeszcze w latach 80., zanika i każdy myśli o sobie. Wśród zachodnich Europejczyków narasta wiara, że to państwo może rozwiązać problemy, a nie wspólnota. Dużą rolę odgrywa też opinia publiczna na Zachodzie, która nie chce pogłębiania wspólnoty. Według Zalewskiego na całym świecie zaczyna dominować model polityka, który odczytuje oczekiwania społeczne i się w nie wpasowuje, a nie wizjonera, realizującego własne przekonania. Dlatego europejscy politycy podporządkowują się społeczeństwom, a nie starają się przekonywać je do swych racji.

>>>Pełny zapis rozmowy

– Historia pokazuje, że nic nie jest wieczne, więc rozpad Unii jest możliwy – mówi eurodeputowany. Nie sądzi jednak, żeby to nastąpiło.

Jutro w Brukseli odbędzie się szczyt przywódców Unii poświęcony ratowaniu strefy euro. Już wiadomo, że nie zapadną na nim żadne decyzje. Oczekuje się ich dopiero na następnym środowym szczycie.

Powodem zorganizowania dodatkowego spotkania jest spór Francji z Niemcami w sprawie wzmocnienia funduszu ratunkowego dla bankrutujących krajów.

Paweł Zalewski ocenia też stosunki między Unią Europejską i Ukrainą. Ma nadzieję, że zostanie parafowana umowa stowarzyszeniowa, choć Unia domaga się uwolnienia byłej premier Julii Tymoszenko. Jego zdaniem jest ewidentne, że prezydent Janukowycz i szef służby bezpieczeństwa Walerij Choroszkowski wykorzystują prawo do osobistych porachunków z Julią Tymoszenko.

Rozmawiał Grzegorz Ślubowski.

(ag)