Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 30.10.2011

Kryzys zaczyna cuchnąć Monachium 1938?

"The Guardian": Europejski kryzys finansowy zaczyna cuchnąć Monachium 1938. Nie, nie chodzi o nazistowskie Niemcy. To jednak te same bezustanne spotkania, udawanie porozumienia. Latanie w tę i z powrotem bez żadnych efektów.
Flagi państw UEFlagi państw UEeuropa.eu
Posłuchaj
  • Kryzys zaczyna cuchnąć Monachium 1938?
Czytaj także

W opinii prof. Adama Daniela Rotfelda (b. ministra spraw zagranicznych) to nie jest trafna diagnoza. – Jest to opinia przesadna. "The Guardian" jest pismem tak bardzo na lewo, że już bardziej na lewo jest tylko ściana. Jest pismem, które bardzo przesadnie, czarnymi barwami ocenia wszystko – stwierdził gość Programu 1 Polskiego Radia. Przyznał jednocześnie, że plan ratunkowy został podjęty zbyt późno. – Ale w trudnych sytuacjach decyzje są podejmowane na ogół wtedy, gdy ma się przyłożony nóż do gardła. Wtedy te decyzje, jeśli się okazują trafne, instytucjonalizują się i stanowią punkt wyjścia do rozwiązań, które mają charakter całościowy – tłumaczył prof. Rotfeld.

W opinii gościa Jedynki ("W samo południe") podjęte działania są próbą leczenia sytuacji. – Czy ona się uda? To jest tak jak z podawaniem lekarstwa, że jeżeli poda się zbyt małą dawkę, to może się okazać, że nie jest skuteczne, a co gorsze uodporni organizm, że podawanie następnej dawki nie przyniesie tego skutku, który byłby, gdyby podano tę dawkę we właściwym wymiarze – porównywał prof. Adam Rotfeld. Zwrócił jednak uwagę, że odpowiedzialność leży nie tylko po stronie tych, którzy podejmują te decyzje, lecz także po stronie tych, którzy stworzyli tę sytuację. – W Grecji na przykład nie wolno zwolnić państwowego urzędnika, a ten, który odchodzi, dostaje wielką odprawę i wskazuje swojego następcę. To jest system, który musi ulec fundamentalnej zmianie – stwierdził prof. Rotfeld.

Andrzej Jonas (redaktor naczelny "The Warsaw Voice") uważa natomiast, że Unia Europejska stanęła przed ogromnym problemem. Musi albo się głębiej zintegrować, albo wejść na drogę rozsuwania kompetencji pomiędzy państwami a Wspólnotą. Dodał, że nie można myśleć jedynie o nieśpiesznym lekarzu, ale także o wirusie, który chorobę spowodował. Zdaniem redaktora naczelnego "The Warsaw Voice" nie będzie dochodziło zbyt często do tego rodzaju niebezpiecznych zdarzeń, jeżeli będzie istniała jakaś forma kontroli państw, skuteczniejsza niż dotychczas. W opinii gościa Jedynki obecne formy kontroli – jak się okazało – są nieskuteczne. – Rząd ekonomiczny Unii Europejskiej wisi w powietrzu – dodał.

Zdaniem Janusza Jankowiaka (głównego ekonomisty Polskiej Rady Biznesu) problem sprowadza się do pytania: W jaki sposób można uratować sytuację, która wymaga bardzo dużych nakładów finansowych, nie mając pieniędzy. – Jak jest potrzeba znalezienia lewara finansowego, to się go zawsze znajdzie. Problem polega na tym, że to nas wpycha na ścieżkę poszukiwania rozwiązań, które doprowadziły do kryzysu – tłumaczył Jankowiak, który był gościem Programu 1 Polskiego Radia.

Rozmawiał Jan Ordyński.

(mb)