Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 21.11.2011

Inżynierów w spódnicy jest coraz więcej

W zawodzie inżyniera - stereotypowo - pracować mogą jedynie osoby mocne fizycznie.
Inżynierów w spódnicy jest coraz więcej Glow Images/East News

Inżynieria w sposób szablonowy traktowana jest jako męski świat. – Może z racji tego, że panów jest więcej w tym zawodzie. Natomiast my kobiety też świetnie sobie w nim radzimy, bo nie wszystko trzeba naprawiać siłą – zauważa Urszula Wiśniewska, inżynier z Warszawskiego Centrum Postępu Techniczno-Organizacyjnego Budownictwa.

Gość Jedynki tłumaczy, że w czasie, kiedy studiowała, dziewcząt studiujących kierunki techniczne było niewiele. – W mojej grupie dziekańskiej były 24 osoby, w tym 6 kobiet – opowiada.

Urszula Wiśniewska przyznaje, że wybrała swoje studia między innymi dlatego, że dobrze szła jej nauka matematyki i fizyki. – A świat inżynierów opiera się na nich. Nie są to przedmioty trudne, tak jak je dzisiaj postrzegamy. Są to przedmioty, w których trzeba nauczyć się podstawowych zasad, czyli uczymy się czterech działań matematycznych, poznajemy zasady termodynamiki i dynamiki, a później z nich korzystamy – wyjaśnia. – Wybrałam zawód inżyniera, gdyż wiąże się z takim dosyć poukładanym światem, niekoniecznie nakładającym na nas jakieś ogromne ryzy i bariery – dodaje inżynier Urszula Wiśniewska.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.

(mb)