Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 10.03.2010

Lotto ma mniej graczy, będą megakumulacje

Gracze narzekają: wygrane w Lotto wcale nie stały się wyższe po zmianach wprowadzonych pół roku temu. Statystycznie są nawet niższe.

Od 53 lat Polacy mogą grać w Dużego Lotka, teraz nazywanego po prostu Lotto. Gra przez lata była modyfikowana, ostatnią zmianę przeszła w październiku ubiegłego roku. Czy wyszło to spółce na dobre?


- Musi upłynąć trochę czasu, zanim efekty zmian będą zauważalne dla Totalizatora – ocenia prezes spółki Sławomir Dudziński, który przyznaje, że przychody spółki się obniżyły i dodaje, że powodem są nie tylko zmiany w zasadach gry. Od października cena jednego zakładu w Lotto kosztuje 3 zł. Totalizator zapowiadał, że wraz z podwyżką częściej mają pojawiać się wyższe kumulacje, nawet 50 milionowe.

- W tej chwili nawet, jak tworzy się kumulacja to ze względu na mniejszą liczbę graczy pula kumulacyjna jest niższa. – tłumaczy Dudziński - Oczekujemy na przyjście tych graczy, do których ostatnie kampanie reklamowe są adresowane, czyli na nową grupę 25+.

A co z zapowiadanymi megakumulacjami? – Wszyscy analitycy twierdzą, że czas niskich kumulacji się skończył. Teraz wchodzimy w okres, kiedy powinny pojawić się większe kumulacje, co zresztą idzie w parze ze spadkiem sprzedaży. – wyjaśnia szef Totalizatora.

Innym zmartwieniem zarządu jest przyszłość spółki. Przy spadającej sprzedaży i starzejącej się grupie klientów Totalizator musi szukać nowych rynków. Ekspansję w internecie blokuje ustawa hazardowa. – Jeśli nie będziemy mieli możliwości rozwoju w internecie to pewnie za chwilę odczujemy to na przychodach, odczuje to także Skarb Państwa, również sport i inni beneficjenci – ostrzega Dudziński.