Prawie 90 proc. z nas nie wie, jak zmienić sprzedawcę prądu, a mamy do tego prawo od prawie trzech lat. Za zmianę sprzedawcy energii elektrycznej konsumenci nic nie płacą, ale odbiorcy indywidualni - mimo potencjalnych korzyści boja się zmian i wolą zostać przy sprawdzonym dostawcy.
Podobnie zachowują się samorządy terytorialne, które też nie są już skazane na jednego dostawce prądu. Choć to właśnie samorządy są potężnym graczem na rynku odbiorców energii, to jak mówi Tomasz Chmal, ekspert z Instytutu Sobieskiego - bardzo rzadko zmieniają dostawce energii elektrycznej. Samorządowcy nie są świadomi tego, że często bardzo opłaca się zmienić dostawcę prądu.
Samorządy potencjalnie mogą być bardzo dobrym klientem dla wielu firm energetycznych i dlatego powinny zbierać oferty z rynku, porównać je i wybrać z nich dla siebie najlepszą. Firmy energetyczne wolą mieć dużych odbiorców i mogą przygotować gminie, która liczy swoje pieniądze, bardzo konkurencyjną ofertę.
A taka zmiana może przynieść gminie duże oszczędności w skali roku - od kilku tysięcy do nawet kilku milionów złotych. Zmiana dostawcy jest prosta, wystarczy poszukać odpowiedniej oferty na rynku, zawrzeć umowę z nowym sprzedawcą, i złożyć wypowiedzenie umowy dotychczasowemu sprzedawcy. Można też upoważnić nowego dostawcę do tego, aby to on w naszym imieniu dokonał tych wszystkich operacji – tłumaczy Tomasz Chmal.
Przedsiębiorcy chętniej od klientów indywidualnych zmieniają swoich dostawców energii. Wynika to z większej świadomości korzyści, które mogą płynąć z takiej zmiany. Grupa przedsiębiorców, którzy zmienili dostawcę energii, jest jednak także niewielka. Eksperci podkreślają, że zainteresowanie zmianą sprzedawcy energii wzrośnie dopiero wtedy, gdy na rynku pojawi się prawdziwa konkurencja - i klienci będą otrzymywać od dostawców energii konkurencyjne oferty.
Justyna Golonko