W opinii Katarzyny Dulewicz z kancelarii CMS Cameron McKenna najbezpieczniejsza umową z punktu widzenia pracownika jest oczywiście umowa o pracę.- Daje najlepszą ochronę przed zwolnieniem z pracy. Zapewnia też minimalną pensję – tłumaczy ekspert.
Jednak w Niemczech nie ma, tak jak w Polsce ustalonej ustawowo płacy minimalnej. W niektórych branżach obowiązują natomiast układy zbiorowe pracy, które gwarantują pracownikom pensje minimalne.
Ostrożne powinny być osoby korzystające z agencji pracy, gdyż zapewniają one, co prawda zatrudnienie, ale na gorszych warunkach. - Szczególnie, jeśli chodzi o warunki finansowe, dlatego, że ten układ zbiorowy, który funkcjonuje w dla agencji pracy tymczasowych gwarantuje pracownikom niższe wynagrodzenie niż w innych branżach – wyjaśnia Katarzyna Dulewicz.
Polacy planujący podjęcie pracy u sąsiadów zza Odry powinni pamiętać również o tym, że w firmach zatrudniających poniżej dziesięciu osób pracownicy nie są tam chronieni przed zwolnieniem. - Mogą być zwolnieni w każdej chwili, z zachowaniem okresu wypowiedzenia i bez podania przyczyny – informuje ekspert.
Nieco inaczej wygląda tam również praca na tzw. okres próbny. W Polsce trwa on trzy miesiące, a w Niemczech sześć. - W czasie okresu próbnego w Niemczech również można zostać zwolnionym bez przyczyny – przestrzega Katarzyna Dulewicz z kancelarii CMS Cameron McKenna.
Rozmawiał Krzysztof Rzyman
(mb)
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Biznes" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.