Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 02.08.2011

Po kredyt do... supermarketu

Usługi finansowe oferuje już większość sieci supermarketów. Przykładem są wydawane przez sklepy karty kredytowe. Jednak pożyczki gotówkowe to nowość. Komu to się opłaca?
Po kredyt do... supermarketuSXC

– Sieci nie są bankami, instytucjami finansowymi. W rzeczywistości pożyczek udzielają banki, które działają na terenie sklepów – tłumaczy Barbara Mikusińska z miesięcznika "Handel".

W ten sposób sieci handlowe chcą przyciągnąć do sklepów klientów, którzy nie maja w danej chwili gotówki. – Widzę tu obopólną korzyść: dla banków i dla sieci – podkreśla Mikusińska.

Często podejmując decyzję o wzięciu kredytu, ludzie mają problemy z tym, żeby pójść do banku, stanąć w kolejce, złożyć wniosek o pożyczkę. W sklepie jest inaczej, szybciej i … emocjonalnej. - Sklep charakteryzuje się tym, że klienci podejmują decyzję bardzo często pod wpływem impulsu. Przychodzą do sklepu, robią zakupy, wydają wszystkie pieniądze, chcą jeszcze coś kupić, widzą informację, że mogą otrzymać pożyczkę i ją zaciągają. Decyzję podejmują pod wpływem impulsu – tłumaczy ekspert.

Kredyt zaciągnąć można na razie w kilku supermarketach. Jednak zdaniem Barbary Mikusińskiej z miesięcznika "'Handel" niebawem również inne sklepy zdecydują się na wprowadzenie tej usługi. – Sieć ma organiczną powierzchnię ekspozycyjną. Nie może wystawić więcej towaru niż ma. W związku z tym ma ograniczone możliwości rozwoju. Dlatego chcąc się rozwijać, przyciągnąć klientów, proponują im dodatkowe usługi – wyjaśnia.

Wydaje się, że niebawem kredyt będzie można zaciągnąć nawet w kiosku, kupując gazetę.

Zanim jednak zdecydujemy się wziąć pożyczkę, należy (mimo wszystko) przemyśleć, czy rzeczywiście jej potrzebujemy i dokładnie przeczytać umowę, zwracając uwagę na wszystkie dodatkowe koszty. Również te związane z ubezpieczeniem pożyczki.

(mb)