Od początku roku ceny ziemi rolnej wzrosły średnio o 10 procent, a w niektórych województwach nawet o 20 proc. Hektar kosztuje przeciętnie ponad 16,5 tys. złotych. Dla porównania, ziemia rolna w Niemczech jest czterokrotnie droższa.
– Inwestować w nieruchomości zawsze warto, zwłaszcza w pobliżu dużych miast lub w miejscach atrakcyjnych turystycznie – radzi w radiowej Jedynce Tomasz Kołodziejczyk z firmy doradczej redNet Consulting. Ziemia rolna będzie drożeć, ale tam, gdzie jej nabywcy poszukują. Nie każdy kawałek zdrożeje. Grunty położone z dala od dużych skupisk ludzkich, w nieatrakcyjnych miejscach i o słabej, nienadającej się do uprawy klasie mogą nawet tanieć.
Ziemia najbardziej drożeje wtedy, kiedy mieszkańcy miast przenoszą się na wieś, gdzie chcą wybudować drugi dom, więc kupują duże działki. To napędza popyt. Ekspert przewiduje, że w najbliższym czasie ceny ziemi będą rosnąć 5-10 procent rocznie. I przyznaje, że opłaca się ziemie odrolnić, gdyż wtedy można na niej inwestować.
Ceny gruntów w Polsce gwałtownie wzrosły po naszym wejściu do Unii Europejskiej. Drugiej fali wzrostów można się spodziewać po 2016 roku, kiedy cudzoziemcy nie będą już musieli uzyskiwać pozwolenia na kupno nieruchomości.
Rozmawiała Justyna Golonko.
(ag)