Album "Pół wieku człowieku" pojawił się w sklepach we wtorek 27 maja. Wypełnia go 17 premierowych piosenek. Krzysztof Krawczyk nagrał je z okazji jubileuszu 50-lecia swojej pracy artystycznej. Od zeszłego roku trwa również trasa koncertowa artysty, w ramach której wystąpił już około 15 razy.
- Bogu i ludziom chwała, że jest dla kogo grać. Dla mnie jest to rodzaj terapii, bo na scenę wychodzę zdenerwowany i zmęczony, a schodzę szczęśliwy - podkreślał w "Muzycznej Jedynce" Krzysztof Krawczyk.
Muzyka w radiowej Jedynce >>>
Gdy 27 lat temu piosenkarz zdecydował się wrócić do Polski z USA, z popularnością było znacznie gorzej. - W jednym z miasteczek w domu kultury z salą na 400 miejsc, organizator liczył, że wyprzedane zostaną wszystkie bilety na moje dwa koncerty. Tymczasem sprzedało się zaledwie 30 sztuk i później ledwo starczyło nam na benzynę. Zorientowaliśmy się, że po tej 9-letniej przerwie brakuje nam nowych piosenek - wspominał Krzysztof Krawczyk.
Odwiedź kanał muzyczny Polskiego Radia na YouTube >>>
Gość radiowej Jedynki absolutnie nie żałuje jednak decyzji o powrocie. - Jestem szczęśliwszy niż byłem, bo moje życie nabrało wreszcie sensu w sferze pozazawodowej. Byłem poligamistą, a teraz jestem z jedną, cudowną kobietą: moją żoną Ewą. Tak jest mi zdecydowanie lepiej - podkreślał artysta.
Rozmawiał Zbigniew Zegler.
pg/mk